W dziewiątej minucie Starzyński dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym Zawiszy, ale uderzył ponad bramką. Trzy minuty później trener Jan Kocian musiał dokonać pierwszej zmiany. Jakub Kowalski, który nabawił się urazu został zmieniony przez Kamila Włodykę. Chwilę później zakotłowało się w polu karnym Zawiszy. Kilku piłkarzy Ruchu ostrzeliwało bramkę gości, jednak wszystkie te strzały zostały zablokowane. Zawisza odpowiedział akcją Luisa Carlosa. Brazylijczyk w sytuacji sam na sam z Michałem Buchalikiem nie zdołał pokonać bramkarza Ruchu. W pierwszej połowie dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze (60 procent - 40 procent). Oba zespoły oddały po pięć strzałów. Ruch zdobył gola w 63. minucie. Marek Zieńczuk zagrał piłkę do Grzegorza Kuświka, który oddał ją Starzyńskiemu. Pomocnik "Niebieskich" w sytuacji sam na sam z Wojciechem Kaczmarkiem nie pomylił się i wpakował piłkę do siatki. W 67. minucie Hermes zobaczył drugą żółtą kartkę w tym spotkaniu i został wyrzucony z boiska. Pięć minut później "Niebiescy" prowadzili już 2-0. Starzyński dopadł do bezpańskiej piłki i pięknym strzałem z dystansu po raz drugi w tym meczu pokonał Kaczmarka. W 89. minucie kontaktowego gola strzelił Jorge Kadu. Kamil Drygas zagrał piękną piłkę do wbiegającego w pole karne Kadu, ale pierwszy strzał piłkarza z Republiki Zielonego Przylądka obronił Buchalik. Do piłki dopadł Alvarinho, jednak znów na posterunku był bramkarz Ruchu. Nie miał jednak żadnych szans przy dobitce Kadu, która przedłużyła nadzieje podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza na choćby remis. Ta nadzieja jednak szybko prysła, bo Ruch po chwili strzelił trzeciego gola. Marek Szyndrowski huknął zza pola karnego, ale Kaczmarek zdołał odbić piłkę przed siebie. Do futbolówki doskoczył Maciej Jankowski i nożycami pokonał bramkarza Zawiszy. Po meczu powiedzieli: Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy): "Uważam, że Ruch wygrał zasłużenie. Na pewno mogliśmy uniknąć pierwszej i trzeciej bramki. Zespół dobrze zareagował po osłabieniu, jednak mieliśmy za mało atutów w linii środkowej. Niby odbieraliśmy piłkę rywalom, ale szybko ją traciliśmy, a Ruch to wykorzystywał. Ciężko było grać w osłabieniu, ale mimo to mieliśmy nadzieję na lepszy wynik. Trzeci gol stracony w samej końcówce potwierdził, że zwycięstwo Ruchu było zasłużone. Popełniliśmy za dużo prostych błędów w środku boiska. To nie jest tak, że zawodnicy "przechodzą" obok meczu, albo szukają alibi dla wyniku w załapaniu się do czołowej ósemki, albo zdobyciu Pucharu Polski. Brakuje nam tego co mieliśmy wcześniej. Bardziej dynamicznej gry w środku z mniejszą ilością błędów". Jak Kocian (trener Ruchu): "Wygraliśmy zasłużenie. Już w pierwszej połowie mieliśmy szanse bramkowe. Zabrakło jednak agresywności, wygrania pojedynku w polu karnym przeciwnika. W przerwie tłumaczyłem zawodnikom, że muszą grać cierpliwie, żeby znaleźć dziurę w defensywie Zawiszy. I tak się stało. Moment dekoncentracji kosztował nas stratę bramki, ale szybko trzecim golem potwierdziliśmy zwycięstwo. Jakub Kowalski definitywnie złamał dziś kość śródstopia i czeka go wkrótce operacja. Zaraz po meczu zapowiedział jednak, że na europejskie puchary wróci. Mamy w szatni w ogóle szpital, ale na szczęście liga powoli się kończy i musimy się jakoś z tym problemem zmierzyć". Ruch Chorzów - Zawisza Bydgoszcz 3-1 (0-0) Bramki: 1-0 Filip Starzyński (63), 2-0 Filip Starzyński (72), 2-1 Jorge Kadu (89), 3-1 Maciej Jankowski (90+2). Żółta kartka - Ruch Chorzów: Piotr Stawarczyk. Zawisza Bydgoszcz: Andre Micael Pereira, Hermes, Kamil Drygas, Sebastian Ziajka, Jorge Kadu. Czerwona kartka za drugą żółtą - Zawisza Bydgoszcz: Hermes (65). Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 5˙800. Ruch Chorzów: Michał Buchalik - Marek Szyndrowski, Marcin Malinowski, Piotr Stawarczyk, Maciej Sadlok - Jakub Kowalski (11. Kamil Włodyka), Bartłomiej Babiarz (79. Maciej Jankowski), Filip Starzyński, Łukasz Surma, Marek Zieńczuk (88. Rołand Gigołajew) - Grzegorz Kuświk. Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Andre Micael Pereira, Łukasz Skrzyński, Sebastian Ziajka - Jakub Wójcicki, Hermes, Kamil Drygas, Sebastian Dudek, Luis Carlos (60. Alvarinho) - Vahan Gevorgyan (72. Jorge Kadu). <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2013-2014-final-grupa-mistrzowska,cid,3,rid,2207,gid,688,sort,I" target="_blank">Zobacz terminarz, wyniki, tabelę i strzelców Ekstraklasy</a>