Chorzowianie zajmują po 15. kolejkach przedostatnie, 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. Fatalny start sezonu spowodował na początku października zmianę na stanowisku trenera. Słowaka Jana Kociana zastąpił były selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik, który wrócił do klubu po ponaddwuletniej przerwie. Początek jego ponownej pracy w Ruchu nie był łatwy. "Niebiescy" przegrali kolejno z Cracovią 0-1, Koroną 0-1 i Legią 1-2. Dlatego po niedzielnym meczu widać było po trenerze, że odetchnął z ulgą. - Byłem przekonany, że podjęte decyzje i praca jaką wykonują zawodnicy oraz sztab trenerski muszą przynieść efekty. Wynik meczu z Jagiellonią jest tego potwierdzeniem. Jestem optymistą, uważam, iż drużyna weszła na właściwą ścieżkę - dodał Smagorowicz. Ruch poprzedni sezon zakończył na trzecim miejscu, a teraz rundę jesienną w strefie spadkowej. W tym roku rozegrane zostaną jeszcze cztery kolejki ekstraklasy. Ruch trzy spotkania zagra na swoim stadionie. - Nie da się ukryć - potrzebujemy wygranych. Nie robię jednak żadnych założeń co do ilości punktów, jakie powinniśmy zdobyć w tych meczach - zaznaczył prezes. Dodał, że sprawy kształtu kadry zespołu na wiosenną część sezonu nie były jeszcze omawiane z trenerem Fornalikiem.