- Raków w żadnym momencie nie zdominował tego meczu, po prostu strzelił o jedną bramkę więcej. A to, co wyprawiał w pierwszych 45 minutach, wołało o pomstę do nieba. Na środku ataku grał Musiolik, a nie Gutkovskis, który według mnie jest zawodnikiem lepszym i bardziej niebezpiecznym, a był to przecież mecz "o życie" - krytykował Boniek na kanale "Prawda Futbolu". Boniek: Petraszek przejechał jak pospieszny pod nogami Grosickiego Boniek łapał się za głowę, widząc błędy defensywy częstochowian. - Prawa obrona przepuszczała Grosickiego, który nie musiał robić żadnych zwodów, dostawał po prostu długie podanie i kilka razy wychodził sam na bramkarza, albo na bardzo dobre sytuacje. Po pięknym strzale Grosicki dał Pogoni prowadzenie, ale Petraszek zrobił coś, co w piłce poważnej jest nie do pomyślenia! - dowodził Zbigniew Boniek. Co konkretnie miał na myśli? - Po tym, jak Grosicki dostał podanie, to Petraszek powinien od razu zrobić kilka kroków w jego stronę i pozwolić mu prowadzić piłkę, ale w taki sposób, aby mógł oddać strzał jedynie z lewej nogi. Nie można mu było pozwolić na złamanie do środka. Tymczasem Petraszek usiadł na tyłek i przejechał koło "Grosika" jak pociąg pospieszny. "Grosik" ładnie strzelił i trzeba mu to oddać - analizował były prezes związku. Wojciech Kowalczyk interpretował podobnie tę akcję i pytał na Twitterze, czy Tomasz Petraszek jedzie jeszcze w bandy reklamowe Boniek docenił też grę "TurboGrosika", porównując ją do tego, co pokazywał w barwach narodowych. - Oczywiście w tym meczu padły ładne bramki i trzeba to przyznać. Grosicki przez 25 minut zaprezentował poziom reprezentacyjny, ale ogólnie bardzo długo w tym meczu Raków prosił się o porażkę. Dopiero gdy trener Papszun skorygował zespół zmianami, Raków jednak wygrał, wykorzystując też indywidualną formę zawodników - docenił Zbigniew Boniek. Jego zdaniem, Raków staje się najpoważniejszym kandydatem do mistrzowskiego tytułu. - Zostały mu cztery mecze, a najcięższy z nich to wyjazd do Lubina, bo Zagłębie będzie grało o życie- uważa Boniek. Ten mecz przewrócił wszystko do góry nogami! Zmiana faworyta w Ekstraklasie! Pogoń nie może się pogodzić z porażką. Jean Carlos: Jestem dumny z drużyny MiBi