"John, dziękujemy i życzymy powodzenia w dalszej karierze!" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej Rakowa Częstochowa. To modelowa kurtuazja. Reprezentant Ekwadoru nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Mistrzowie Polski zrobili jednak na zawodniku dobry interes. Zarobili okrągły milion euro. Ubiegłego lata pozyskali piłkarza za 1,5 mln, by teraz - jak odnotowuje serwis Transfermarkt - oddać go Włochom za 2,5 mln. Zaciekły bój w Ekstraklasie. Trzy ostatnie minuty to prawdziwy thriller John Yeboah w Serie A. Stworzy duet snajperów z byłym królem strzelców Ekstraklasy Yeboah pozostaje najdroższym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek został przetransferowany między dwoma klubami polskiej Ekstraklasy. Teraz karierę będzie kontynuował w Venezii, która rozpoczęła sezon w roli beniaminka Serie A. Włochów nie zraził trudny charakter Yeboaha. W Rakowie został przesunięty do rezerw po tym, jak próbował wymusić transfer. Zgłaszał fikcyjne urazy, byle tylko nie wybiegać na murawę. - Jedno to kopać piłkę, a drugie być porządnym człowiekiem - powiedział o nim trener Marek Papszun na antenie Canal+. - Dla mnie wartości ludzkie są ważne. Różne zawody można wykonywać, człowiekiem trzeba być na co dzień. Wiedzieć, jak się zachować. Transferowy zwrot akcji w Ekstraklasie. Gwiazda wraca do siebie - Chłopak się tutaj rozwinął i zapracował na transfer. Ja nie żałuję. Cieszę się, że właściciel jest zadowolony z gotówki, która wpłynie - dodał szkoleniowiec częstochowskiej drużyny. W nowym zespole Yeboah stworzy duet napastników z Christianem Gytkjaerem. To były król strzelców polskiej Ekstraklasy. Po snajperską koronę sięgnął w sezonie 2019/20 jako zawodnik Lecha Poznań.