Urodzony w listopadzie 1965 roku Marek Pawlak do zespołu Rakowa Częstochowa trafił zimą 1992 roku - wówczas "Medaliki" grały na poziomie II ligi (dzisiejszej I ligi). Dwa lata później mógł cieszyć się wraz z kolegami z pierwszego, historycznego awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy - i to wówczas zapisał się złotymi zgłoskami w dziejach Rakowa. Piłkarz bowiem został zdobywcą premierowego gola częstochowskiego zespołu na ekstraklasowym poziomie - sztuki tej dokonał w starciu z Olimpią Poznań, innym beniaminkiem z sezonu 1994/1995. To jednak nie wszystko, bo Pawlak trafił również do siatki m.in. w meczu z GKS-em Katowice - czyli był autorem pierwszej bramki zdobytej przez Raków na własnym terenie podczas tamtej pamiętnej kampanii. Raków Częstochowa żegna Marka Pawlaka. Na Limanowskiego nie zapomną mu jego dokonań W ogólnym rozrachunku dla "Czerwono-Niebieskich" zagrał w 80 spotkaniach i strzelił 16 goli, z czego 13 trafień odnotował jeszcze w dawnej II lidze. W raz z odejściem byłego futbolisty bez wątpienia zamknął się ważnym rozdział w historii Robotniczego Klubu Sportowego. "W imieniu całego klubu pragniemy złożyć rodzinie i najbliższym najszczersze kondolencje" - napisano w oficjalnym serwisie internetowym częstochowskiej ekipy. Nie podano przyczyny śmierci dawnego zawodnika. Raków Częstochowa otarł się w poprzednim sezonie o mistrzostwo kraju Raków Częstochowa to obecny wicemistrz Polski. W ubiegłym sezonie w ligowej tabeli podopiecznych Marka Papszuna zdołał wyprzedzić jedynie Lech Poznań. Obecnie "Medaliki" zajmują szóste miejsce w tabeli i po rozegraniu siedmiu spotkań mają na koncie 13 punktów. Zobacz także: Nie potrafią z nimi grać! Czary w grze?