W weekend Slavia - w przeciwieństwie do Rakowa - rozegrała mecz ligowy. Piłkarze z Pragi ograli FK Pardubice aż 7:0. Po tym spotkaniu trener Jindrich Tripskovsky mówił, że jeśli ten styl i zaangażowanie zostaną przeniesione na rewanż z Rakowem, o awans jego zespół może być spokojny. Liga Konferencji Europy: Slavia Praga - Raków Częstochowa Tym bardziej, że na własnym stadionie Slavia nie zwykła przegrywać europejskich bojów. W ostatnich 10 meczach u siebie piłkarze ponieśli tylko jedną porażkę. - To bardzo ładna statystyka, imponująca. Myślę, że każdy ma w tym swój udział. Fani, zawodnicy i inni pracownicy. Jesteśmy silni na naszym własnym stadionie i na pewno pokażemy to w czwartek - powiedział szkoleniowiec. Klub postanowił zrobić, co w jego mocy, aby dopomóc piłkarzom. We wtorek - po tym, jak wszyscy karnetowicze wykupili przysługujące im bilety w najlepszych miejscach na stadionie - rozpoczęła się bezpłatna dystrybucja pozostałych wejściówek. Wszystko po to, aby na praskim stadionie nie zostało ani jedno puste miejsce. Jakub Żelepień, Interia