Częstochowianie dobrze rozpoczęli rywalizację i uzyskali dużą przewagę w pierwszym kwadransie gry. Zwieńczyć to mogli zdobyciem bramki, szansę na gola gospodarze powinni dostać także za pośrednictwem rzutu karnego. W opinii wielu fachowców "jedenastka" należała się Rakowowi za sytuację z 15. minuty. Raków - Spartak. W pierwszym meczu ekipa z Częstochowy wygrała 2-0 Właśnie wtedy podczas oblężenia bramki Spartaka gracze tej drużyny zablokowali dwa strzały. Jak pokazały telewizyjne powtórki tor lotu futbolówki w jednym z tych przypadków został zmieniony przez zagranie ręką stopera Lukasa Stetiny. Prowadzący to spotkanie sędzia Allard Lindhout nie miał do dyspozycji systemu VAR, co w internaucie wywołuje nie małe oburzenie "Brak VAR w meczach pucharowych w Europie to jest wstyd dla UEFA" napisał jeden z użytkowników Twittera. Sytuację te skomentował w mediach społecznościowych były polski tenisista Dawid Celt. On także zauważył, że Raków został poszkodowany brakiem sprawiedliwej decyzji. "Karny dla Rakowa jak złoto" - napisał. Czytaj także: Ogromna kara dla polskiego pucharowicza! Jest reakcja klubu