Początek sezonu w wykonaniu wicemistrza Polski jest niezwykle intensywny. Zaczęło się od meczu z Legią w Superpucharze, potem przyszły rozgrywki w europejskich pucharach oraz liga. W niej częstochowianie nie popisali się w niedzielę, bo przegrali wyjazdowe spotkanie z Jagiellonią Białystok aż 0-3. Trener Papszun wszystkie siły kieruje na czwartkowe starcie z Rubinem. Ten mecz, podobnie jak starcie z litewskim zespołem Suduva Mariampol, rozegrany zostanie na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. Przed tygodniem Raków cieszył się tam z awansu do kolejnej rundy rozgrywek, kiedy to po serii karnych udało się wyeliminować rywala z Litwy. Teraz zadanie będzie jeszcze trudniejsze, bo rywal jest bardziej wymagający. Raków Częstochowa osłabiony Na dodatek sztab szkoleniowy wicemistrza Polski nie może skorzystać ze sporej grupy zawodników. Od dłuższego czasu kontuzjowany jest kapitan zespołu Tomasz Petraszek. W pierwszym starciu z Suduvą kontuzji doznał Ben Lederman. Kontuzjowani są też inni pomocnicy, jak Daniel Bartl, który do treningu ma wrócić za 1,5 tygodnia, a także Igor Sapała, który właśnie co przeszedł zabieg chirurgiczny i do dyspozycji trenera Papszuna będzie za miesiąc. W tej sytuacji przed spotkaniem z Rubinem klub zgłosił do rozgrywek Dominika Wydrę, Alexandre Guedesa i Jordana Courtney-Perkinsa. Cała trójka pokazała się w niedzielnym meczu z "Jagą". Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! Raków organizuje przejazd dla swoich fanów na mecz z Rubinem Kazań, który rozegrany zostanie w czwartek o godzinie 21.00. Transmisja w TVP Sport. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie częstochowskiego klubu koszt przejazdu w obie strony wynosi 1 złotówkę dla posiadaczy karnetu oraz 9 złotych dla pozostałych kibiców. Wyjazd do Bielska-Białej odbędzie się w dniu spotkania o godzinie 17.00 spod stadionu przy ulicy Limanowskiego 83. Powrót do Częstochowy 30 minut po zakończeniu spotkania. zich