Po wyjątkowo krótkiej przerwie międzysezonowej wszystkie drużyny Ekstraklasy rozpoczynają przygotowania do nowych rozgrywek. Nie inaczej jest w Rakowie. Na obóz trener Marek Papszun zabrał 24 zawodników. Z kadry, którą częstochowski szkoleniowiec dysponował pod koniec sezonu 2019/20, zabrakło bramkarza Michała Gliwy, obrońców - Jarosława Jacha i Arkadiusza Kasperkiewicza oraz pomocników - Rusłana Babenki i Przemysława Oziębały. Ten ostatni pozostaje w klubie w roli, jaką miał pełnić od razu po powrocie do Rakowa, czyli wspomagać młodych piłkarzy z drużyny rezerw. Natomiast z Gliwą, Kasperkiewiczem i Babenką nie przedłużono wygasających kontraktów, a w przypadku Jacha (który był wypożyczony z londyńskiego Crystal Place) cena wykupienia zawodnika okazała się zbyt wygórowana.W Warce brakuje też Miłosza Szczepańskiego, który doznał kontuzji kolana jeszcze przed przerwą spowodowaną pandemią i teraz przechodzi rekonwalescencję po przebytej operacji, a do gry powróci chyba dopiero w zimie lub wiosną.W gronie tych, którzy pojechali do Warki jest czterech nowych zawodników, w tym 17-letni napastnik Michał Litwa, pozyskany z Wisły Kraków z myślą o Akademii Rakowa. Pozostali trzej mają już spore doświadczenie, a są to: 28-letni słowacki bramkarz Branislav Pindroch oraz dwaj zawodnicy urodzeni w roku 1995 - ofensywny pomocnik Marcin Cebula i łotewski napastnik Vladslavs Gutkovskis. Cała trójka trafiła do Częstochowy jako wolni zawodnicy, po wygaśnięciu ich kontraktów z dotychczasowymi pracodawcami. Gutkovskis związał się z Rakowem już zimą, a do końca czerwca grał w pierwszoligowym Bruk-Becie Termalice Nieciecza (58 występów i 11 goli w polskiej ekstraklasie).