Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Zanim mecz w Bełchatowie rozpoczął się na dobre, na prowadzenie wyszli goście. Choć równie dobrze za gości można by uznać obydwie drużyny. W ósmej minucie Sergiu Hanca zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka nieszczęśliwie dla Rakowa odbiła się od Emira Azemovicia i kompletnie zmyliła Michała Gliwę. Zaskoczeni gospodarze próbowali przejąć inicjatywę i zaczęli poważniej zagrażać bramce Michala Peszkovicia. W 19. minucie po raz pierwszy jego czujność sprawdził Felicio Brown Forbes, dając się powstrzymać niemal na linii bramkowej. Minutę później napastnik Rakowa był już bezlitosny, dobijając z bliska obroniony strzał Tomasza Petraszka. Nie było mowy o spalonym, choć krakowianie domagali się odwołania gola. W kolejnych minutach oba zespoły stać było tylko na kilka niecelnych strzałów. W 33. minucie Raków był o włos od objęcia prowadzenia, ale Peszković sparował na słupek płaskie uderzenie lewą nogą Browna Forbesa. Dwa razy bliski szczęścia był też Petraszek, lecz brakło mu dosłownie centymetrów, by celnie uderzyć głową. Niemal równo z gwizdkiem na przerwę częstochowianie zostali boleśnie skarceni. "Pasy" wyprowadziły kapitalną kontrę, zakończoną precyzyjnym strzałem Rafaela Lopesa po podaniu Mateusza Wdowiaka. Brawa dla sędziego Pawła Raczkowskiego, który, mimo faulu, pozwolił gościom kontynuować akcję. Do przerwy 1-2. Gospodarze odważnie rozpoczęli drugą połowę, wyraźnie spychając Cracovię do defensywy. Skończyło się jednak na bardzo niecelnych strzałach Andrii Lukovicia. Po niespełna godzinie gry to "Pasy" dopisały na swoim koncie trzecią bramkę. Michal Siplak dośrodkował z rzutu wolnego, a Cornel Rapa ubiegł wszystkich i uderzeniem głową posłał piłkę w róg bramki Rakowa. Niedługo później w przykrych okolicznościach zakończył się mecz dla Siplaka. Po upadku z wysoka obrońca Cracovii doznał poważnie wyglądającej kontuzji ręki. W jego miejsce na murawie pojawił się Filip Piszczek. To właśnie Piszczek mógł w 76. minucie "zamknąć" mecz po fatalnym błędzie Azemovicia. Piłkarza gości zatrzymał jednak Gliwa. W odpowiedzi Peszković świetnie obronił "bombę" Igora Sapały zza pola karnego. W 85. minucie o włos od kontaktowej bramki był Petraszek, ale niecelnie główkował z bliska po rzucie wolnym Lukovicia. Raków Częstochowa - Cracovia 1-3 (1-2) Bramki: 0-1 Sergiu Hanca (8), 1-1 Felicio Brown Forbes (19), 1-2 Rafael Lopes (45), 1-3 Cornel Rapa (56). Żółte kartki - Raków Częstochowa: Bryan Nouvier, Arkadiusz Kasperkiewicz. Cracovia Kraków: Sergiu Hanca, Janusz Gol, David Jablonsky. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 3 167. Raków Częstochowa: Michał Gliwa - Emir Azemovic (80. Michał Skóraś), Tomas Petrasek, Arkadiusz Kasperkiewicz - Dawid Szymonowicz, Petr Schwarz (67. Bryan Nouvier), Igor Sapała (90+4. Sebastian Musiolik), Patryk Kun - Andrija Lukovic, Miłosz Szczepański, Felicio Brown Forbes. Cracovia: Michal Peszković - Cornel Rapa, Ołeksij Dytiatjew, David Jablonsky, Michal Siplak (67. Filip Piszczek) - Mateusz Wdowiak, Pelle van Amersfoort, Janusz Gol, Sylwester Lusiusz (87. Kamil Pestka), Sergiu Hanca (87. Milan Dimun) - Rafael Lopes. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz Zobacz ranking Ekstraklasy! WS