Raków Częstochowa rozpoczyna właśnie jeden z najważniejszych sezonów w swojej historii. Podopieczni Dawida Szwargi przystępują do niego w roli obrońców tytułu mistrza Polski i mają nadzieję na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Trwa rewolucja w składzie Rakowa. Nowy nabytek ma natychmiast opuścić Częstochowę Aby pogodzić grę na wielu frontach, klub z Częstochowy dokonuje dużej liczby transferów, chcąc jak najbardziej wzmocnić swoją kadrę. Wielu piłkarzy tego lata dołączyło do "Medalików" za darmo - kilku z nich opuściło zespoły, które spadły z PKO BP Ekstraklasy. Jednym z nich był Maxime Dominguez. Szwajcarski pomocnik na początku czerwca przeniósł się do Rakowa Częstochowa z Miedzi Legnica i wiele wskazuje na to, że już po upływie około półtora miesiąca zawodnik ten zmieni barwy klubowe. To ma być jego sezon. Zaimponował Santosowi, teraz czeka go przełom. Ważne słowa trenera Gdzie trafi Maxime Dominguez? Po Szwajcara zgłosił się klub z Portugalii Sprowadzeniem tego piłkarza zainteresowane jest portugalskie Gil Vicente. Klub z Półwyspu Iberyjskiego przedstawił Rakowowi Częstochowa pierwszą ofertę, ale nie doszło do porozumienia. Mimo to Tomasz Włodarczyk informuje, że Gil Vicente i Raków ostatecznie się dogadają, a odejście Szwajcara wydaje się przesądzone. Raków Częstochowa jest otwarty na ten transfer, ponieważ daje on szansę na czysty zarobek. Dodatkowym argumentem jest fakt, że pozycja Maxime'a Domingueza została właśnie obsadzona przez Sonny'ego Kittela. Maxime Dominguez zdążył rozegrać dla Rakowa Częstochowa tylko jedno spotkanie. Był to mecz u Superpuchar Polski przeciwko Legii Warszawa, który "Medaliki" przegrały po serii rzutów karnych. Szwajcar spędził na murawie 59 minut. Wiele wskazuje na to, że więcej w barwach mistrza Polski tego piłkarza już więcej nie zobaczymy.