W środę ogłoszono, że po zakończeniu obecnych rozgrywek z posadą trenera Rakowa Częstochowa żegna się Marek Papszun. Dlaczego odchodzi i czym zajmie się po wakacjach? Na te pytania nikt do tej pory nie odpowiedział. Otwarta pozostaje też kwestia następcy Papszuna. W gronie "najpewniejszych" kandydatów do objęcia częstochowskiego klubu w nowym sezonie wymieniano Janusza Niedźwiedzia, Dawida Szulczeka i Dawida Szwargę. "Bomba" wybuchła! Marek Papszun odchodzi z Rakowa! Nowy trop w sprawie następcy Marka Papszuna. Ma nim zostać Jacek Magiera Zupełnie inny trop w tej sprawie wskazuje "Gazeta Wrocławska". Jak donosi Piotr Janas, szkoleniowe stery w Rakowie przejmie Jacek Magiera, który pozostaje bez stałego zajęcia od marca ubiegłego roku. Ledwie dzień wcześniej pisaliśmy, że właśnie Magiera ma zostać opiekunem walczącego o uniknięcie degradacji Śląska Wrocław. Z tym klubem wiąże go nadal umowa. Kontrakt wygasa dopiero 30 czerwca. Miał być następcą Marka Papszuna. Właściciel klubu zajął stanowisko 46-letni szkoleniowiec to rodowity częstochowianin i wychowanek Rakowa. Wydaje się właściwym kandydatem na zastąpienie Papszuna, który w klubie spod Jasnej Góry - zaczynając od II ligi - spędził siedem lat. W tym czasie dwukrotnie sięgnął po Puchar Polski. W tym sezonie mierzy w krajowy dublet.