Lech Poznań będzie w Luksemburgu bronić dwubramkowej zaliczki z pierwszego starcia z F91 Dudelange (2-0), a Raków ma w połowie rywalizacji ze Slavią Praga o jednego gola strzelonego więcej (2-1). Niby to sporo - polskie kluby mają pierwszą od siedmiu lat szansę, by dwa z nich zagrały w fazie pucharowej. Czesi do takich sytuacji są przyzwyczajeni, teraz mogą wprowadzić nawet trzy zespoły. Slavia w pucharach rozbija bank Viktoria Pilzno właśnie awansowała do Ligi Mistrzów, bliskie tego w Lidze Konferencji jest 1.FC Slovácko Uherské Hradiště (3-0 z AIK Solna w pierwszym meczu), szansę ma też Slavia, bo mimo wszystko jest faworytem rewanżu z Rakowem. W tym sezonie rozczarowała jedynie Sparta Praga (przegrała dwumecz z norweskim Vikingiem Stavanger w drugiej rundzie LK). Tyle że Sparta w poprzednich rozgrywkach była w fazie grupowej Ligi Europy, z której dostała się do 1/16 finału Ligi Konferencji. Rok wcześniej również grała w fazie grupowej Ligi Europy. Viktoria Pilzno - od 2016 roku, nie licząc obecnego sezonu, dwa razy faza grupowa Ligi Europy i raz Liga Mistrzów, do tego dwukrotnie gra wiosną w fazie pucharowej. Są jeszcze: Slovan Liberec (faza grupowa Ligi Europy w 2021 roku) i FK Jablonec (grupa Ligi Konferencji w 2021 oraz grupa Ligi Europy trzy lata wcześniej), a bank rozbija Slavia. Ona od lat co roku występuje - ostatnie pięć sezonów to: ćwierćfinał Ligi Konferencji w sezonie 2021/22ćwierćfinał Ligi Europy w sezonie 2020/21faza grupowa Ligi Mistrzów w sezonie 2019/2020ćwierćfinał Ligi Europy w sezonie 2018/2019faza grupowa Ligi Europy w sezonie 2017/2018 Choćby już tylko to wyraźnie pokazuje, że gdyby Raków zdołał wyrzucić prażan z pucharów, byłby to spory wyczyn. Marek Papszun: W Polsce wewnętrzne transfery są rzadkością - Słowa, że to nieosiągalne dla polskiej piłki, są przesadzone, bo nasze kluby wielokrotnie grały w Lidze Mistrzów, także z sukcesami, choć to zamierzchłe czasy. W ostatnich latach wyglądamy przeciętnie, jak nie słabo, ale Liga Konferencji jest dla nas osiągalna. Legia rok temu grała w grupie Ligi Europy, Lech dwa lata temu też, więc to nie jest, że nie potrafimy. Dla nas to byłaby jednak historyczna chwila, bo nigdy tam nie graliśmy, a po ośmiu latach pobytu w Ekstraklasie to może być wielkie osiągnięcie - mówi trener Rakowa Marek Papszun. Szkoleniowiec wicemistrza Polski wskazał różnice, które sprawiają, że czeskie kluby lepiej się prezentują w pucharach. - Jest duża różnica między tymi czołowymi, które ciągną ligę, a resztą. One są w Czecha mocniejsze. U nas nie ma takiej różnicy, rozrzuca się ona na większość klubów. A do tego wewnętrzne transfery są rzadkością, to jest spore utrudnienie. Nam się udało pozyskać Bartka Nowaka, ale to wyjątek. Są transfery wychodzące, a rynek wewnętrzny nie istnieje. Szkolenie i jego jakość pozostawia wiele do życzenia i stąd później te trudności - mówił Papszun. Slavia - Raków. Gdzie transmisja? Raków zagra w czwartek w Pradze ze Slavią, a stawką tego spotkania będzie miejsce w fazie grupowej Ligi Konferencji. Pierwsze spotkanie w Częstochowie wicemistrz Polski wygrał 2-1. Początek rewanżu o godz. 19, transmisja w TVP Sport.