Młodzi ludzie nie przyjęli nierzadkiej dzisiaj postawy określanej mianem "znieczulicy". Wykazali się daleko idącą empatią. Dzięki temu mężczyzna chory na padaczkę uzyskał szybko fachową pomoc. "Dzisiaj na Północy mężczyzna spadł z roweru podczas ataku epilepsji. Dwóch młodych chłopaków w wieku 16/17 lat zareagowało natychmiastowo. Podbiegli do mężczyzny, zabezpieczyli głowę, a po ustąpieniu ataku drgawek ułożyli go w pozycji bezpiecznej. W tym czasie szła trójka młodych chłopców, nie wiem, może 5/6 klasa, jeden z nich zadzwonił na 112, a telefon przekazał mnie, bym mogła opisać stan mężczyzny dyspozytorowi" - pisze internautka, będąca świadkiem zdarzenia. Problemy mistrza Polski. Kluczowy zawodnik kontuzjowany Raków szuka "bohaterów bez peleryn". Będą mogli obejrzeć z trybun mecz z Lechem "Na miejscu zatrzymały się jeszcze kobiety, ale chłopaki zrobili kawał dobrej roboty. Być może jest tutaj mama któregoś z nich i to czyta. Proszę przekazać synowi, że zrobili kawał dobrej roboty!!! Młodzi ludzie, którzy nie uciekli, nie nagrywali, a pomogli człowiekowi. Chłopaki, jesteście SUPER!! A mamom chłopców gratuluję wychowania synów" - dodała. Na niecodzienną historię zareagował niespodziewanie Raków Częstochowa. W klubowym mediach społecznościowych pojawił się w piątek komunikat o jednoznacznej treści. "Szukamy chłopaków, którzy pokazali dziś, że nie każdy bohater nosi pelerynę. Chcemy nagrodzić Waszą postawę zaproszeniem na ligowy mecz z Lechem Poznań!" - czytamy na platformie X. Zwariowana końcówka. Mistrzowie Polski strzelali gole w... 101. i 104. minucie Rewanżowe spotkanie mistrzów Polski z Lechem Poznań odbędzie się w niedzielę 3 marca (17:30). W pierwszym starciu "Kolejorz" rozgromił częstochowian 4-1. To najdotkliwsza porażka obrońców tytułu w tym sezonie. W sprawie czekającej nagrody główni zainteresowani - ewentualnie ktoś posiadający wiedzę, kim są - powinni skontaktować się z klubem pod adresem marketing@rakow.com.