Kamery na powtórkach pokazały, że chwilę przed całym zajściem Giannis Papanikolaou wypowiedział jakieś słowa w kierunku sędziego. W tym momencie nie można jednak stwierdzić, co dokładnie padło z ust Greka. Chwilę później arbiter przerwał mecz i zaczął kłócić się z podopiecznymi Dawid Szwargi. Giannis Papanikolaou ku swojemu ogromnemu zdziwieniu obejrzał czerwoną kartkę, a arbiter kontynuował scysję z innymi członkami zespołu i sztabu szkoleniowego Rakowa Częstochowa. Zdecydowany ruch obozu Lewandowskiego. I ruszyła lawina. Przykra diagnoza Absurdalne sceny w meczu Rakowa Częstochowa. Sędzia nagle opuścił boisko Czerwona kartka dla Papanikolaou była zaskakująca, ale najdziwniejsze miało dopiero nadejść. Sędzia kilkanaście sekund później... obraził się i sam opuścił boisko, udając się w kierunku szatni. Na stadionie zapanowała jedna wielka konsternacja. Z perspektywy widza kompletnie nie wiadomo było, skąd taka, a nie inna reakcja arbitra. Obrażonego sędziego na boisku musiał zastąpić Kamil Waskowski - kierownik drużyny Rakowa Częstochowa, który w przeszłości prowadził mecze na poziomie II i III ligi polskiej. Arbitrami bocznymi natomiast zostały osoby ze sztabów szkoleniowych obu zespołów. Spotkanie zostało wznowione, a do pierwszej połowy w związku z zamieszaniem doliczono aż osiem minut. Raków wydał ważne ogłoszenie. Zaczyna współpracę z branżą kryptowalut