Przed tygodniem Raków pokonał Slavię Praga 2-1, co już samo w sobie zostało okrzyknięte sporym sukcesem wicemistrzów Polski. Tyle że wygrana drużyny Marka Papszuna mogła być znacznie bardziej okazała, bo Raków był po prostu zespołem lepszym. Przy podobnym stylu gry, czyli wysokim pressingu i sporej agresywności, Raków okazał się lepszy pod względem piłkarskim - precyzyjniej realizował swoją taktykę. - Musimy zmienić podejście, inaczej biegać i zagrać bardziej agresywnie. Tak jak w ligowym meczu z Pardubicami - powiedział dzisiaj Tomáš Holeš, kapitan Slavii i autor gola dla prażan w Częstochowie. Trener Rakowa spokojny o mecz na wyjeździe: Mamy energię Inaczej widzi to trener Rakowa Marek Papszun. - Myślę, że to my zagraliśmy bardzo dobrze i na niewiele Slavii pozwoliliśmy. Trudno się więc odnieść, na ile lepiej mogła zagrać Slavia mogła zagrać tydzień temu. - Grała agresywnie, intensywnie, samo posiadanie piłki miała większe, 61 procent do 39. Taki jest ich sposób ofensywnej gry, z którego jednak niewiele wynikało. To trzeba odnieść do mojej drużyny, która przeciwstawiła się temu stylowi. Czy drugi raz tak się stanie, zobaczymy jutro. Każdy mecz jest inny - mówił Papszun w Pradze. Jego zdaniem, wicemistrz Czech tak samo gra na swoim stadionie, jak i na wyjeździe. - Może u siebie będą mieć więcej energii, bo i własny stadion, i kibice. My się jednak do tych wyjazdów już przyzwyczailiśmy, trochę się otrzaskaliśmy. Na nas taka atmosfera i przeciwni kibice działają dobrze - stwierdził trener Rakowa i zapewnił, że owej energii jego drużynie również nie zabraknie. "Jakieś ruchy transferowe trzeba będzie wykonać" Raków Papszuna gra o wielkie pieniądze za awans do fazy grupowej (samo miejsce w grupie to ponad 14 mln zł zysku), ale też o wzmocnienie kadry na rundę jesienną. W przypadku awansu w szatni wicemistrza Polski znajdzie się wówczas - prawdopodobnie - co najmniej jeden nowy zawodnik. A może więcej. - Czy plany transferowe od tego zależą? Myślę, że w pewnym stopniu tak. Jakieś ruchy transferowe trzeba wykonać w tym momencie, bo jednak tych meczów będzie znacząco więcej - ocenił Papszun. A mecz Slavia - Raków już w czwartek o godz. 19, transmisja w TVP Sport. Jeśli Raków obroni jedną bramkę zaliczki, zagra w fazie grupowej. Jeśli jednym golem wygra Slavia, będzie dogrywka.