"W związku z tym, że tuż po rozpoczęciu sprzedaży rezerwacje internetowe (głównie z Warszawy) zablokowały sprzedaż stacjonarną, Klub - szanując kibiców stojących w kolejkach - wstrzymał sprzedaż internetową" - poinformował wczoraj o godz. 10.20 radomski klub na swoim oficjalnym koncie na Twitterze, czym wywołał burzę wśród swoich kibiców. Sprzedaż rozpoczął bowiem 20 minut wcześniej. Wbrew zapewnieniom biletów jednorazowych nie dało się jednak w tym czasie kupić, bo w systemie były tylko karnety. Później system padł. Fani Radomiaka przypominają, że podobne problemy klub ma od kilku lat. Obwiniają o to MOSiR, który wiedząc, że system nie jest doskonały, o rozpoczęciu sprzedaży biletów na hitowy mecz z mistrzem Polski poinformował dopiero dwa dni temu. Tak późno dlatego, bo Radomiak liczył, że sprzeda większą liczbę karnetów na cały sezon. Te jednak nie rozchodziły się zbyt dobrze. Zablokowanie sprzedaży internetowej miało w zamierzeniu pomóc nabyć bilety kibicom, którzy stali w gigantycznych kolejkach do kas. Trafiło do nich zaledwie 100 wejściówek. Sprzedaż rozpoczęto o 10., a przed 14. poinformowano, że biletów już nie ma Bilety sprzedawano w dwóch punktach - w Galerii Słoneczna (na trybunę B od Parku Planty) i na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 (na trybunę A). Cena biletu jednorazowego wynosi 50 złotych. Radomiak - Legia. Dodatkowej trybuny nie będzie Ostatecznie mecz Radomiaka z Legią zobaczy z wysokości trybun około 4000 widzów, zamiast około 4500. Różnica bierze się stąd, że te dodatkowe 500 osób miało zasiąść na dodatkowej trybunie, ale zostanie ona zamontowana dopiero 2 sierpnia, czyli dwa dni po najważniejszym dla kibiców Radomiaka spotkaniem w sezonie. Wcześniej władze MOSiR obiecywały, że trybuna będzie gotowa na mecz z Legią. PKO Ekstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy, terminarzPZPN dopiero tydzień temu przyznał Radomiakowi licencję na rozgrywanie meczów PKO Ekstraklasy na stadionie MOSiR przy ul Narutowicza. Wzbudziło to entuzjazm wśród fanów. Jak się okazało - przedwczesny. Na dodatek kibice obu klubów przyjaźnią się od lat i czekali na takie spotkanie od lat. Mecz miał być wielkim świętem. Niestety już przy okazji pierwszego meczu po powrocie do Ekstraklasy zawiodły kwestie organizacyjne. asz Igrzyska olimpijskie w Tokio trwają w najlepsze - Sprawdź już teraz Gdzie i kiedy oglądać Polaków w Tokio - Sprawdź teraz!