Piasta w tym meczu prowadził trener bramkarzy Mateusz Smuda. Duet braci Fornalików był bowiem zawieszony, w skutek ekspresyjnych reakcji po porażce 0-1 z Rakowem.Radomiak był uskrzydlony po zwycięstwie 2-1 z liderem PKO Ekstraklasy Lechem Poznań i odważnie zaczął. Dwie dobre sytuacje miał Maurides. W 6. minucie strzelał głową, a w 12. uderzał z rzutu wolnego. Zatrzymywał go jednak Frantiszek Plach.Piast spokojnie czekał na swoją szansę. Doczekał się i w 27. minucie wyszedł na prowadzenie. W polu karnym Michał Chrapek przyjął piłkę na klatkę piersiową i precyzyjnym strzałem przy dalszym słupku pokonał bramkarza. Leandro daje Radomiakowi remis Radomiak próbował wyrównać. Udało się to w 40. minucie, po ładnym strzale Leandro.Do przerwy jednak prowadził Piast. Zaledwie dwie minuty po stracie gola, gliwiczanie ponownie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Damiana Kądziora z rzutu wolnego, głową do siatki trafił Patryk Sokołowski.Radomiak tak, jak w pierwszej połowie, zaraz po pierwszym gwizdku drugiej części rzucił się do ataku i szybko doprowadził do remisu. Znowu swój kunszt techniczny pokazał Leandro. Kapitan Radomiaka wbiegł w pole karne, mijając kilku rywali i strzałem przy dalszym słupku pokonał Placha. Do końca wynik się już nie zmienił. Mecz był zacięty, obie drużyny grały agresywnie, ale brakowało klarownych sytuacji. W efekcie obie drużyny podzieliły się punktami. Dla Radomiaka był to dziewiąty mecz bez porażki.