"W środę miejscowy sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące 26-letniego mężczyzny. Z kolei w stosunku do innego 22-latka sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego w wysokości 5 tys. zł" - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska. Radomiak - Lech. Zatrzymani usłyszeli zarzuty <a href="https://sport.interia.pl/klub-radomiak/news-radomiak-radom-ukarany-przez-komisje-ligi,nId,5709477#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Radomiak Radom ukarany przez Komisję Ligi</a> Wszyscy zatrzymani usłyszeli po dwa zarzuty. Pierwszy ma związek z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych i dotyczy zakłócenia imprezy sportowej poprzez wdarcie się na teren stadionu. Drugi dotyczy udziału w pobiciu trzech członków służby porządkowej, co zostało zakwalifikowane jako występek o charakterze chuligańskim. W sumie sześciu mężczyzn trafiło do aresztu, a dwóch ma dozory policyjne i poręczenia majątkowe. Podczas sobotniego meczu w Radomiu między Radomiakiem Radom a Lechem Poznań pracownicy ochrony interweniowali w związku z banerem, który pseudokibice wywiesili na trybunach. Znajdował się na nim wulgarny napis odnoszący się do prezydenta miasta Radosława Witkowskiego. Radomiak - Lech. Próba zdjęcia transparentu i atak chuliganów Gdy ochroniarze próbowali zdjąć transparent, zostali zaatakowani. Trzech z nich w wyniku pobicia potrzebowało pomocy lekarskiej, zostali przewiezieni do szpitala. "Jeden z pokrzywdzonych doznał urazu głowy, drugi złamania mnogiego podudzia, a trzeci - złamania kości ramiennej" - przekazała rzeczniczka.