W pierwszej połowie Polonia była nieco lepsza, ale tylko do 39. minuty. Poloniści nie upilnowali w polu karnym Keesa Kwakmana, który otrzymał precyzyjne podanie i nieatakowany strzałem głową pokonał Sebastiana Przyrowskiego. Kilkadziesiąt sekund później Radek Mynar dwukrotnie faulował rywali, obejrzał dwie żółte kartki i musiał opuścić boisko. Jeszcze przed gwizdkiem na przerwę na 2:0 mógł podwyższyć Joonas Kolkka. Osłabiona Polonia rozpoczęła drugą połowę z dużym animuszem. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Michał Chałbiński, ale jego strzał został sparowany na rzut rożny. Świetnej sytuacji w 60. minucie nie wykorzystał też Marcelo Sarvas, przenosząc z kilku metrów piłkę nad poprzeczką. W miarę upływu czasu Holendrzy zdominowali grę. Na bramkę niezbyt pewnie broniącego Przyrowskiego uderzali raz po raz Matthew Amoah i Anthony Lurling, a kwestię awansu mógł rozstrzygnąć w 78. minucie Donny Gorter, lecz z kilku metrów nie trafił w bramkę. Kibice Polonii przygotowali meczowi wspaniałą oprawę. Na trybunie Kamiennej pojawiły się dziesiątki flag z symbolem Polski Walczącej i wielki wizerunek Małego Powstańca. Zbliżającą się rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego uczcili odśpiewaniem hymnu. Po meczu powiedzieli: Trener NAC Breda Robert Maaskant: "Na początku graliśmy defensywnie, a dwie żółte kartki, które dostali moi zawodnicy, utrudniły nam zadanie. Po pierwszym golu staraliśmy się kontrolować grę. Może udałoby się zdobyć drugą bramkę, ale z wyniku jesteśmy bardzo zadowoleni. Nasze drużyny są na zbliżonym poziomie". Trener Polonii Jacek Grembocki: "Szkoda, że tych sytuacji, które mieliśmy, nie wykorzystaliśmy, ale nawet w grze jedenastu na dziesięciu mój zespół grał dobrze. Wiedzieliśmy , że zawodnik numer 5 (Kwakman - PAP) jest groźny, ale trochę obrońcy przespali. Mamy jeszcze iskierkę nadziei i w Holandii czeka nas druga połowa. Jeszcze się gra nie skończyła. Cieszę się, że kibice przychodzą na Polonię. Dziś był komplet publiczności". Polonia Warszawa - NAC Breda 0:1 (0:1) Bramka: Kees Kwakman (39). Czerwona kartka: Radek Mynar (Polonia, 41 - za drugą żółtą). Żółte kartki: Radek Mynar, Marcelo Sarvas (Polonia), Anthony Lurling, Edwin De Graaf, Donny Gorter (NAC Breda). Sędziował Sascha Kever (Szwajcaria). Widzów 6 500. Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Tomasz Jodłowiec, Daniel Kokosiński, Mariusz Zasada - Adrian Mierzejewski, Igor Kozioł (69-Tamas Kulcsar), Łukasz Trałka (46-Marek Sokołowski), Marcelo Sarvas, Jarosław Lato - Michał Chałbiński (59-Jacek Kosmalski); NAC Breda: Jelle Ten Rouwelaar - Csaba Feher, Patrick Zwaanswyk, Tim Glissen, Robert Schilder - Joonas Kolkka, Kees Kwakman, Anthony Lurling (84-Ellery Cairo), Tyrone Loran, Edwin De Graaf (57-Donny Gorter) - Matthew Amoah. Czytaj także: Pewne zwycięstwo Steauy Żurawski nie pomógł Omonii Remis Austrii z Bąkiem w składzie