"Decyzja spowodowana jest niewłaściwym zachowaniem piłkarza w trakcie i po meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z GKS-em Bełchatów i została podjęta na wniosek sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu. Cani w spotkaniu z Bełchatowem pojawił się na boisku dopiero w 90. minucie. Chwilę później Albańczyk został sfaulowany w polu karnym i arbiter podyktował "11". Cani bardzo chciał ją wykonywać, doszło do ostrej wymiany zdań z wyznaczonym do tego zdania Tomaszem Brzyskim. Ostatecznie zdekoncentrowany Brzyski trafił z karnego w słupek. Mecz zakończył się wygraną "Czarnych Koszul" 5-0. Cani, który rozgrywa drugi sezon w barwach Polonii, to bardzo kontrowersyjny zawodnik. Oskarżany był o psucie atmosfery w zespole. Latem wyjechał z Warszawy i nie trenował z zespołem domagając się transferu.