INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu Polonia - Legia - początek piątek 20.00! Piłkarze stołecznej Polonii w pierwszej kolejce pokonali na wyjeździe Górnika Zabrze 2-0 i wspólnie z GKS Bełchatów (2-0 z Polonią Bytom) prowadzą w tabeli. Teraz poprzeczka dla "Czarnych Koszul" zawiśnie jednak znacznie wyżej - rywalem będzie mocno przebudowana w letniej przerwie Legia, która przełożyła inauguracyjny mecz z Cracovią i dopiero w piątek rozpocznie sezon. - Latem Legia bardzo się wzmocniła. Sprowadziła zawodników na te pozycje, które były jej słabszą stroną w poprzednim sezonie. Podejdziemy do piątkowego spotkania z szacunkiem dla rywala, ale bez strachu. To są derby, więc ogromne znaczenie odegra motywacja - powiedział w środę Jose Bakero, którego recepta na pokonanie lokalnego rywala jest bardzo prosta. - Po pierwsze, wiara we własne możliwości. Po drugie, szacunek dla przeciwnika, a po trzecie, odpowiednia koncentracja - podkreślił Hiszpan. Jego słowa potwierdził napastnik Polonii Artur Sobiech, sprowadzony latem za milion euro z chorzowskiego Ruchu. - Jeśli wyjdziemy maksymalnie skoncentrowani, odniesiemy zwycięstwo. Derby? Dla mnie to takie samo spotkanie jak każde inne - stwierdził napastnik Polonii, który w meczu z Górnikiem zdobył gola na 1-0. Z powodu kontuzji Sobiech nie mógł wystąpić środowym meczu reprezentacji Polski z Kamerunem, ale prawdopodobnie w piątek będzie gotowy do gry. Inaczej wygląda sytuacja z Tomaszem Jodłowcem - on z powodu urazu obejrzy mecz z Legią z trybun. - Bez wątpienia czeka nas wielkie wydarzenie. Komplet kibiców, emocje. Zrobimy wszystko, żeby przez kolejne pół roku rządzić w stolicy - zapowiedział obrońca Polonii Dariusz Pietrasiak. Bakero w roli trenera "Czarnych Koszul" ma korzystny bilans meczów z Legią. Jesienią ubiegłego roku w debiucie w polskiej lidze zremisował na Łazienkowskiej 1-1, a wiosną pokonał lokalnego rywala 1-0. - Tamte mecze to już przeszłość. Teraz Legia ma zupełnie inny skład. Oczywiście, majowe spotkanie na Konwiktorskiej było dobre w naszym wykonaniu, ale na mnie większe wrażenie - w sensie negatywnym - zrobiła np. wiosenna porażka w Wodzisławiu z Odrą. Ten mecz siedział we mnie dłużej niż wygrana z Legią - przyznał w środę Bakero.