Pawłowski w poniedziałek rano stawił się na testach w Szczecinie. Ich wyniki zdecydowały jednak o tym, że piłkarz nie zostanie nowym zawodnikiem "Portowców". "Klub poszukuje piłkarzy, którzy są w stanie z miejsca włączyć się do rywalizacji o grę w podstawowym składzie. Niestety, w przypadku Szymona Pawłowskiego nie ma takiej gwarancji. Kontuzja, którą leczy sprawia, że nie ma jasnych rokowań, co do terminu jego powrotu na boisko, dlatego klub zmuszony jest zrezygnować z podpisania umowy" - czytamy na oficjalnej stronie Pogoni. Pawłowski znalazł się w trudnej sytuacji, bo za kulisami mówi się także o jego konflikcie z trenerem Nenadem Bjelicą. Z kontuzją ciężko będzie mu znaleźć nową drużynę i odejść z Lecha, z którym ma umowę do czerwca 2019 roku. AK