Kiedy z głośników popłynął ten komunikat, kibice zareagowali żywiołowo. Klaskali, krzyczeli i skandowali nazwisko byłego kapitana. Ten piękny obraz zaburzał jednak jeden mały szczegół: na zdezorientowanego wyglądał sam zainteresowany, Kamil Drygas. Pogoń Szczecin: Zamieszanie wokół Kamila Drygasa Okazało się bowiem, że piłkarz nie podpisał jeszcze nowej umowy. Rozmowy - owszem - trwają, ale nie zostały jeszcze zakończone. Komunikat wygłoszony przez spikera był więc przedwczesny. - Zaraz po zakończeniu ceremonii rozmawiałem z Kamilem i przeprosiłem za całe zamieszanie. Przepraszam też kibiców za wprowadzenie w błąd. Zawiodła klubowa komunikacja - tłumaczył Adam Wosik, spiker Pogoni. Efekty rozmów mają być znane w najbliższych dniach. Drygas broni barw Pogoni od 2016 roku. W bieżącym sezonie strzelił 7 goli w 24 meczach. 4 z nich po rzutach karnych. Jakub Żelepień, Interia