Murawski jest piątym wzmocnieniem Pogoni tej zimy. - Klub ze Szczecina dał mi możliwość gry i rozwoju - powiedział Murawski, cytowany na oficjalnej stronie Pogoni. - Za to jestem wdzięczny i dlatego też tutaj jestem - dodał piłkarz. - Dla nas to bardzo ważne, że Rafał zdecydował się na ten transfer - stwierdził odpowiedzialny w szczecińskim klubie za transfery Grzegorz Smolny. - Cieszymy się z pozyskania tak wartościowego zawodnika i z tego, że podniesie wartość piłkarską naszego zespołu. Cztery dni temu Murawski rozwiązał kontrakt z Lechem Poznań, który miał wygasnąć w czerwcu tego roku. Podczas styczniowego zgrupowania w Jarocinie doszło do scysji między drugim trenerem Lecha Jerzy Cyrakiem a Murawskim i Bartoszem Ślusarskim. Dziesięciu piłkarzy Lecha za długo zasiedziało się w hotelowym barze - w słowne przepychanki z Cyrakiem wdali się jednak tylko Murawski ze Ślusarskim. Obaj zostali wyrzuceni ze zgrupowania, odsunięci od pierwszej drużyny i ukarani finansowo. Murawski to 48-krotny reprezentant Polski, który występował w finałowych turniejach EURO w 2008 i 2012 roku. W Lechu występował od momentu połączenia tego klubu z Amicą Wronki w 2006 roku - z półtoraroczną przerwą na grę w Rubinie Kazań. O ile nie był kontuzjowany, trenerzy Lecha na nim opierali grę drużyny. Mimo że kontrakt Murawskiego kończył się w czerwcu, wiosną też miał kierować grą wicemistrza Polski. Rozmawiał też z działaczami Lecha o nowej umowie, choć miała być ona znacznie niższa niż obecnie. Kapitan miał bowiem w "Kolejorzu" drugi co do wysokości kontrakt - nieoficjalnie wiadomo, że zarabiał po 100 tys. zł miesięcznie.