Podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Kosta Runjaic przekonywał, że zwycięstwo wcale nie było dla jego zespołu sprawą łatwą. - Ostatni mecz rundy na wyjeździe w Niecieczy to nie jest łatwe zadanie, bo gospodarze grają ciekawą piłkę i mają wyraźny styl. Tym bardziej cieszymy się, że wywozimy trzy punkty. Chcę pogratulować zespołowi za tę wygraną i tę udaną rundę - skomentował Runjaic. Pogoń Szczecin pokonała Bruk-Bet Termalikę Szkoleniowiec podkreślił, że podobało mu się, w jaki sposób jego podopieczni rozpoczęli mecz. Podobnie jak w ostatnich spotkaniach z wyżej notowanymi rywalami, od razu założyli wysoki pressing i atakowali. - Weszliśmy dobrze w mecz, strzeliliśmy dwa gole i mieliśmy wiele sytuacji, które moim zdaniem zmarnowaliśmy zbyt lekką ręką - opisywał Niemiec. Później jednak zespół najwyraźniej zadowolił się dwubramkowym prowadzeniem i poczuł rozluźnienie. A to, jak przekonywał Runjaic, był błąd. - W takiej sytuacji trzeba znaleźć balans, a najlepszym byłby gol na 3:0. To się nie stało, zabrakło koncentracji. Musimy to wewnętrznie omówić. Wyszło jak wyszło i rywal dostał rzut karny. Później skupiliśmy się na różnych rzeczach, błędach sędziego, faulach, które nie zostały odgwizdane. Wypadliśmy ze swojego rytmu i jestem zdania, że mieliśmy szczęście, że przed przerwą nie straciliśmy drugiego gola - przyznał Kosta Runjaic. <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście!</a> Ostatecznie jednak trzecią bramkę "Portowcy" zdobyli na początku drugiej połowy i odzyskali kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. - Mieliśmy kolejne szanse, których nie wykorzystaliśmy, a rywale dążyli do gola kontaktowego. Teraz odetchniemy w trakcie długiej podróży powrotnej i w przyszłym tygodniu zaczynamy drugą rundę od kolejnego wymagającego meczu. Będzie teraz trochę spokoju i czasu na regenerację. Mamy dwa mecze do końca roku i ambicję, aby zagrać je lepiej niż dzisiaj - zakończył trener Kosta Runjaic. Jakub Żelepień, Interia