Pogoń Szczecin zmierzyła się z Brøndby IF z Danii w swym drugim meczu tegorocznej Ligi Konferencji. Duńczycy prowadzili 1-0, ale portowcy zdołali wyrównać. Skandalem w tym meczu było jednak zwłaszcza zachowanie duńskich kibiców. Do pierwszego zdarzenia doszło tuż po golu dla Brøndby. Duńscy kibice, w przypływie radości, podlanej dodatkowo litrami alkoholu, postanowili obrzucać sektor rodzinny tym, co mieli pod ręką: butelkami i kubkami. Pokazywali też obraźliwe gesty w stronę sektorów rodzinnych Pogoni. Pogoń Szczecin interweniuje w sprawie skandalu Już wtedy prezes szczecińskiego klubu Jarosław Mroczek zapowiedział, że tak tego nie zostawi. Teraz na stronie Pogoni informuje, że wystosuje pismo do klubu z Danii, w którym szczegółowo opisze zdarzenia ze Szczecina i zarzuty. "Przygotuję specjalny list do prezesa Broendby, w którym opiszę wszystkie te zachowania jego kibiców i zapytam czy w takiej sytuacji mogę liczyć na gwarancję, że naszym fanom w Kopenhadze nic nie będzie grozić, czy jest nam w stanie zapewnić bezpieczeństwo. Piłka nożna jest dla kibiców a nie dla hołoty, w tym wypadku duńskiej" - napisał. Dodatkowo prezes Pogoni przeprosił kibiców szczecińskiego klubu za straty, jakie ponieśli i za to, że na własnym stadionie nie mogli czuć się bezpiecznie. Sprawa ma oprzeć się o UEFA. Na razie nie nałożyła ona sankcji na Brøndby IF, ale i tu Pogoń zamierza interweniować.