Do Wronek pojechała 25-osobowa kadra szczecińskiej drużyny, w tym kilku młodzieżowców. Do autokaru nie wsiedli za to bramkarze Jakub Słowik i Dawid Kudła, z którymi klub się już pożegnał. Pierwszy dostał zgodę na odbycie testów w Śląsku Wrocław, drugi ma przejść do Zagłębia Sosnowiec. Nie ma też już w Pogoni Mateusza Matrasa, którego transfer do Lechii Gdańsk zatwierdzono zimą. Na dobre rozstał się z zachodniopomorskim klubem Nadir Ciftci, który był tylko wypożyczony z Celticu Glasgow. Zabrakło również dwóch skrzydłowych: Adama Gyurcso i Spasa Delewa. Pierwszy po występie w kadrze Węgier dostał więcej wolnego i dołączy do zespołu jeszcze we Wronkach. Drugi w meczu reprezentacji Bułgarii doznał kontuzji i czeka go zabieg operacyjny. W autokarze znaleźli się za to dwaj nowi piłkarze Pogoni: bramkarz Łukasz Załuska (pozyskany z Wisły Kraków) i pomocnik Tomasz Hołota z Arminii Bielefeld. To zapewne nie koniec wzmocnień Pogoni. Jeszcze w maju, podczas konferencji prasowej prezentującej nowego trenera Pogoni Skorża wspominał, że lista zawodników, których chce sprowadzić szczeciński klub jest bardzo ciekawa. - Szukamy piłkarzy na różne pozycje. Napastnika, choć nie jest to nasz priorytet. Mam nadzieję, że podpiszemy umowy jak najszybciej. Dobrze by było, by dołączyli do zespołu jeszcze we Wronkach - powiedział dyrektor sportowy Pogoni Maciej Stolarczyk. Pogoń we Wronkach będzie trenowała do 30 czerwca. Resztę czasu do rozpoczęcia nowego sezonu szczecinianie spędzą na własnych obiektach. Zadebiutują meczem z Wisłą Kraków 14 lipca na własnym stadionie. Ekstraklasa: zobacz terminarz sezonu 2017/18!