Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy81-letni obecnie Jabłonowski był pierwszym wychowankiem "Dumy Pomorza", który zagrał w juniorskiej reprezentacji Polski. Wystąpił w spotkaniach przeciwko Bułgarii, Rumunii i Izraelowi. Co ciekawe do biało-czerwonej kadry powoływał go nie kto inny, jak Kazimierz Górski, który w drugiej połowie lat 50. opiekował się juniorskim zespołem. Potem Jabłonowski przez lata był filarem Pogoni, w której grał do 1965 roku, będąc nawet kapitanem zespołu. W kwietniu tego roku otrzymał brązowy medal PZPN-u za osiągnięcia na piłkarskiej murawie. Dalej, mimo kłopotów zdrowotnych, jest aktywny. Należy do Stowarzyszenia Oldbojów Pogoni im. Floriana Krygiera, obserwuje to, co dzieje się wokół jego byłego klubu. Mimo porażki "Portowców" w pierwszym ligowym meczu tego sezonu z Wisłą u siebie 1-2, Jabłonowski wierzy w efekty pracy zatrudnionego latem w Szczecinie Macieja Skorży. - Spotkałem się ostatnio z kolegami, z którymi przed laty grałem, i powiedziałem im, że pod ręką tego szkoleniowca Pogoń, w przeciągu dwóch lat zagra w europejskich pucharach. Trener Skorża ma na swoim koncie wiele sukcesów. Do mistrzostwa Polski czy zdobycia Pucharu Polski doprowadził przecież kilka zespołów, a Pogoń ma dobrych chłopaków. Wierzę, że pod jego kierunkiem w Szczecinie znowu będzie się można cieszyć z sukcesów - podkreśla. Jabłonowski liczy też, że nowy szkoleniowiec da szansę piłkarzom ze Szczecina czy okolic. - W moich czasach w drużynie przeważali wychowankowie, jak ja sam. Niestety, potem przychodzili inni, nierzadko słabsi, ale sprowadzeni musieli grać. Przez to i ja i Marian Kielec przedwcześnie musieliśmy się pożegnać z drużyną. Liczę na to, że pod ręką trenera Skorży częściej będą grali tacy zawodnicy, jak Kort czy Listkowski - nie owija w bawełnę pan Teodor. Dziś po południu Pogoń gra trudne wyjazdowe spotkanie z Piastem, w którym w ostatnich dniach sporo się dzieje. Wczoraj górnośląski klub zakontraktował piłkarza z Ekwadoru, mającego też hiszpańskie obywatelstwo Joela Valencię. Z Gliwic ma za to odejść były kapitan i młodzieżowy reprezentant Polski Radosław Murawski, który jest bliski przejścia do włoskiego US Palermo. - Ja życzę Pogoni, żeby zagrała dobry mecz. A kto wygra? Nie jestem żadnym fanatykiem i powiem tak, niech wygra lepszy - kończy Jabłonowski. Początek meczu Piast - Pogoń na stadionie przy ulicy Okrzei o godzinie 15.30. Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczuTutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilneMichał Zichlarz