<a class="db-object" title="Pogoń Szczecin" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-pogon-szczecin,spti,8094" data-id="8094" data-type="t">Pogoń</a> ma jeszcze teoretycznie o co walczyć w ostatniej kolejce. Szczecinianie podejmą <a class="db-object" title="Radomiak Radom" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-radomiak-radom,spti,8097" data-id="8097" data-type="t">Radomiaka Radom</a>, a zwycięstwo może im dać szansę na trzecie miejsce na koniec sezonu. Może, ale nie musi, bo to zależeć będzie także od wyniku meczu <a class="db-object" title="Lech Poznań" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-lech-poznan,spti,8086" data-id="8086" data-type="t">Lecha Poznań</a> z <a class="db-object" title="Jagiellonia Białystok" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-jagiellonia-bialystok,spti,8085" data-id="8085" data-type="t">Jagiellonią Białystok</a>. "Kolejorz" ma nad "Portowcami" jeden punkt przewagi, a do tego legitymuje się lepszym bilansem bramkowym. Aby Pogoń mogła więc liczyć na brąz, potrzebuje zwycięstwa przy jednoczesnym remisie lub porażce poznaniaków. - To mecz, w który bardzo mocno wierzymy. Wciąż może nam przynieść medal, więc podchodzimy do niego bardzo poważnie i ambitnie. Zrobimy wszystko, aby wygrać. To odpowiedzialność każdej osoby, która jest zaangażowana w futbol na tym poziomie. Niezależnie od tego, jaka jest sytuacja zespołu, trzeba robić wszystko, aby wygrywać mecze - zapowiadał trener <a class="db-object" title="Jens Gustafsson" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jens-gustafsson,sppi,23391" data-id="23391" data-type="p">Jens Gustafsson</a>. Tak czy inaczej, sobotnie spotkanie będzie pożegnaniem ze Szczecinem dla dwóch piłkarzy - <a class="db-object" title="Michał Kucharczyk" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-michal-kucharczyk,sppi,20138" data-id="20138" data-type="p">Michała Kucharczyka</a> i <a class="db-object" title="K. Triantafylopoulos" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-k-triantafylopoulos,sppi,20038" data-id="20038" data-type="p">Konstantinosa Triantafyllopoulosa</a>. Ten pierwszy spędził w Szczecinie trzy lata, drugi - aż cztery. Obaj wywalczyli z klubem dwa brązowe medale w sezonach 2020/2021 i 2021/2022. Za kadencji <a class="db-object" title="Kosta Runjaic" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-kosta-runjaic,sppi,20207" data-id="20207" data-type="p">Kosty Runjaica</a> byli ważnymi ogniwami zespołu. W obecnych rozgrywkach i jeden, i drugi gra znacznie mniej, czego powodem jest zarówno słabsza dyspozycja, jak i problemy zdrowotne. W gabinetach przy Twardowskiego zapadła więc decyzja o nieprzedłużeniu wygasających 30 czerwca kontraktów. Pogoń Szczecin pożegna w sobotę dwóch piłkarzy Kucharczyk ostatni raz na boisku pojawił się jeszcze w listopadzie. Od tamtego momentu leczy uraz. <a href="https://sport.interia.pl/puchar-polski/news-dawny-kolega-sciga-kucharczyka-moze-odezwie-sie-po-finale,nId,6751774" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Na początku maja mówił w rozmowie z Interią, że chciałby wrócić do zdrowia w końcówce sezonu, aby w ostatniej kolejce mieć szansę na grę</a>. Gustafsson poinformował jednak, że wciąż nie zdecydował, czy skrzydłowy, a także Triantafyllopoulos dostaną swoje minuty w starciu z Radomiakiem. - Jeszcze nie podjąłem decyzji, czy zagrają przeciwko Radomiakowi. Wiem, że im obu kończą się kontrakty i w nadchodzących godzinach zobaczymy, co się w związku z tym wydarzy - powiedział szkoleniowiec. We wspomnianej rozmowie z nami Kucharczyk zapewniał z kolei, że wciąż jest w stanie dawać odpowiednią jakość. - Priorytetem jest powrót do zdrowia, bo kiedy ono będzie, to wszystko inne się ułoży. Nie zapomniałem, jak gra się w piłkę i wiem, że jeśli będę tylko w pełni dyspozycyjny, to pokażę jeszcze niejednemu niedowiarkowi, że Kucharczyk coś jednak potrafi. Przed pierwszym gwizdkiem obaj kończący przygodę z Pogonią piłkarze zostaną oficjalnie pożegnani przez kibiców i przedstawicieli klubu. Jakub Żelepień, Interia