Przyznanie zawodnikom krótkich urlopów to decyzja sztabu trenerskiego. - Mieliśmy w ostatnim czasie mało wolnego, w pierwszych dniach przerwy reprezentacyjnej też mocno pracowaliśmy, bo codziennie były po dwa treningi - tłumaczy Rafał Buryta, trener przygotowania fizycznego Pogoni Szczecin. - Uznaliśmy, że teraz jest jedyna okazja na to, żeby zawodnicy zagraniczni albo ci z innych rejonów Polski mogli choć na chwilę odwiedzić rodziny. Pogoń Szczecin. Piłkarze mają kilka dni wolnego To, że piłkarze nie będą odbywać wspólnych treningów w klubie, nie oznacza jednak, że przez cztery dni będą mogli kompletnie zapomnieć o utrzymywaniu dobrej formy. Zanim zawodnicy rozjechali się po świecie, sztab trenerski wręczył im indywidualnie przygotowane rozpiski. - Plany treningowe są dopasowane do ich wyjazdów. Jeśli ktoś ma samolot w poniedziałek, to nie będzie przecież rozciągał się na lotnisku, zrobi to w niedzielę wieczorem - mówi Buryta. Kosta Runjaic jest zadowolony z motorycznego przygotowania swoich podopiecznych. Po blisko 1/3 sezonu markery zmęczeniowe są na optymalnym poziomie. - Wszystko jest pod kontrolą. Pogoń zresztą już od kilku lat jest wśród najwięcej biegających zespołów w lidze. W tym roku bardzo mocno poprawiliśmy też intensywność sprintów. Wymieniamy się zazwyczaj pierwszym miejscem z Wisłą Kraków - przyznaje trener przygotowania fizycznego. Kolejny mecz ligowy Portowcy rozegrają 17 października. Ich rywalem będzie Wisła Płock. Jakub Żelepień