Sam klub niczego bowiem oficjalnie nie ogłosił. W kuluarach mówiło się co prawda, że dyrektor sportowy Dariusz Adamczuk ma na oku młodego Brazylijczyka, jednak szczegóły nie były znane. Pogoń Szczecin: Leo Borges sam ogłosił swój transfer Drogą dedukcji co sprawniejsi kibice-analitycy wywnioskowali, że najprawdopodobniej chodzi o Leo Borgesa. To zawodnik urodzony w 2001 roku, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu do portugalskiego FC Porto B. Co ciekawe, właśnie z rezerw "Smoków" do Szczecina trafił przed laty Tomas Podstawski. Borges był widziany w czwartek w Szczecinie podczas pucharowego meczu z KR Reyjkavik. Pojawił się na obiektach klubowych także w piątek, podczas sparingu z II-ligową Kotwicą Kołobrzeg. Pogoń nadal wstrzymuje się jednak z oficjalnym ogłoszeniem transferu. Klub uprzedził natomiast... sam zawodnik. Borges zmienił swój opis na Instagramie, ogłaszając światu, że jest piłkarzem Pogoni Szczecin. Sprawa wydaje się być więc już przesądzona. Pozostaje jedynie pytanie: co na to klub? Wszak Dariusz Adamczuk i Jarosław Mroczek to jedni z najbardziej tajemniczych działaczy w całej Ekstraklasie. Lubią trzymać transferowe informacje w sekrecie do samego końca - a udało im się to przed rokiem nawet w przypadku tak głośnego ruchu, jak pozyskanie Kamila Grosickiego. Jakub Żelepień, Interia