Podstawski to jedna z najbardziej zadziwiających postaci, które przewinęły się w ostatnich latach przez polską ligę. Kiedy Portugalczyk z polskim pochodzeniem zasilił szeregi Portowców w sierpniu 2018 roku, wielu obserwatorów przyklasnęło z uznaniem. To w końcu były młodzieżowy reprezentant Portugalii i były kapitan juniorskiej drużyny FC Porto. Tomas Podstawski wciąż bez klubu To, co można było zobaczyć w CV, pokrywało się z tym, co można było zobaczyć na murawie, a to w polskiej lidze wcale nie jest takie oczywiste. Podstawski z marszu wszedł do pierwszej jedenastki Pogoni i zaczął rządzić w środku pola. Był szóstką z prawdziwego zdarzenia. Przerywał akcje rywali, rozgrywał piłkę i kontrolował tempo gry. W jego poczynaniach widać było, że ukształtował się piłkarsko w jednej z najlepszych akademii w Europie. Poruszał się inteligentnie, a każde jego zagranie było przemyślane. Jesienią 2018 roku jego nazwisko znajdowało się niemal we wszystkich zestawieniach najlepszych pomocników rundy. Coraz głośniejsze były też głosy o powołaniu go do reprezentacji Polski. Sam piłkarz wyrażał zainteresowanie, a co równie ważne - doskonale porozumiewa się w naszym języku. Ówczesny selekcjoner - Jerzy Brzęczek - nie zdecydował się jednak zaprosić Podstawskiego na zgrupowanie. Tomas Podstawski na równi pochyłej Wiosną 2019 roku Podstawski spuścił nieco z tonu. Zbiegło się to też z gorszą dyspozycją całej drużyny, która w pewnym momencie musiała drżeć o kwalifikację do górnej ósemki. Choć nie był już tak spektakularny, Podstawski utrzymywał jednak miejsce w pierwszej jedenastce. W kolejnych dwóch sezonach został natomiast zdegradowany do roli rezerwowego. Kiedy grał, z reguły nie dawał Koście Runjaicowi argumentów do tego, aby ten znów mu zaufał. Ostatnie spotkanie w barwach Pogoni Tomas Podstawski rozegrał 16 maja tego roku. W ostatniej kolejce wystąpił w domowym meczu przeciwko Rakowowi Częstochowa, który Portowcy przegrali 1:3. W kuluarach krążyły plotki łączące Podstawskiego z Jagiellonią Białystok. Ostatecznie jednak piłkarz nie trafił na Podlasie. Portugalskie media informowały z kolei o zainteresowaniu kilku tamtejszych klubów, ale i w tym wypadku zabrakło konkretów. Podstawski wciąż pozostaje więc wolnym zawodnikiem. Jakub Żelepień