Każdy bodaj kibic polskiej piłki nożnej pamięta perypetie skrzydłowego związane z - jak mawiają Anglicy - deadline day. W przeszłości piłkarz i jego agenci kilkukrotnie próbowali domykać kwestie transferowe na ostatni moment. Nie zawsze przynosiło to skutek - czasem dochodziło bowiem do minimalnego spóźnienia i z transakcji nic nie wychodziło. Pogoń Szczecin: Kamil Grosicki nigdzie się nie wybiera W ostatnich miesiącach z otoczenia Grosickiego znów dało słyszeć się pogłoski o zmianie pracodawcy. Pojawiały się informacje o kierunku francuskim i amerykańskim. Agent piłkarza mówił wprost, że jest pewny, iż jego klient raz jeszcze spróbuje swoich sił poza Polską. Pogoń nie chciała jednak do tego dopuścić, więc na początku lipca ogłosiła przedłużenie kontraktu ze swoim asem. Poprzednia umowa obowiązywała jedynie do 30 czerwca 2023 roku, nowa wiąże Grosickiego z klubem o 12 miesięcy dłużej, z opcją kolejnej prolongaty. Piłkarz zapewnia, że jest zadowolony z takiego obrotu spraw. - Swoje sprawy załatwiłem na początku lipca. Ja jestem szczęśliwy w Szczecinie, rodzina też. Chciałem zostać tu na dłuższy okres, prezesi się na to zgodzili. Możemy umowę przedłużyć o kolejny rok, ale muszę to wywalczyć na boisku. Wszystko jest fajnie ułożone i ze mną nie będzie żadnych niespodzianek. Byliśmy dwa razy z rzędu na trzecim miejscu, więc czas iść w górę. Gdy rok temu przychodziłem do Pogoni, to mówiłem, że walczymy o mistrza Polski. Walczyliśmy w tamtym sezonie i nie udało się, ale cel się nie zmienia. Zaraz będzie cały stadion otwarty i nie mogę się doczekać meczu, gdy będzie 22 tysiące kibiców i wszyscy będą śpiewać "Wiara jest w nas, mistrza Polski nadejdzie czas" - powiedział Kamil Grosicki. Jednocześnie doświadczony skrzydłowy wypowiedział słowa, na które kibicom mogą zaświecić się oczy. - Mam nadzieję, że jakaś niespodzianka będzie z transferem do nas, bo potrzebujemy wzmocnień. Wierzę, że prezesi zaskoczą czymś kibiców i ktoś do nas dołączy. A jak nie dołączy, to i tak mamy bardzo silny zespół. Jak przychodzi ktoś nowy, to rywalizacja idzie w górę. Nie chcę wywierać presji na prezesach, bo mamy dobry zespół, chcemy walczyć o jak najwyższe cele. My musimy patrzeć na mistrzostwo Polski i Puchar Polski - przyznał piłkarz. Kamil Grosicki dołączył do Pogoni 21 sierpnia 2021 roku. Początek poprzedniego sezonu był w jego wykonaniu niemrawy. Widać było, że ma zaległości fizyczne i problemy z wkomponowaniem się w nowy zespół. Po kilku miesiącach "Grosik" stał się jednak liderem zespołu, a rozgrywki 2021/2022 zakończył z 9 golami i 6 asystami. Był też jednym z najbardziej widowiskowo grających zawodników w lidze. W bieżącym sezonie ma na koncie 2 trafienia w Ekstraklasie i 1 asystę w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Jakub Żelepień, Interia