Urodzony w 1992 roku zawodnik debiutował w Aalesunds FK, drużynie z miasta, z którego pochodzi. Po wypełnieniu kontraktu przeszedł do Burnley i w sezonie 2014/2015 siedmiokrotnie wystąpił w Premier League, gdzie jednak wielkiej furory nie zrobił ani on, ani jego klub - Burnley zostało zdegradowane, a Ulvestad już w Championships jeszcze przez dwa kolejne lata występował najpierw w jego barwach, a następnie w Charlton Athletic. Norweg zdecydował się następnie na powrót do Skandynawii, choć tym razem nie do ojczyzny, a do Djurgårdens IF. Piłkarz próbował jeszcze swoich sił w chińskim Qingdao, a także tureckim Sivassporze. Teraz przyjdzie pora na Pogoń. Ulvestad występował również w kolejnych kategoriach wiekowych w reprezentacji Norwegii, aż w końcu zadebiutował w seniorskiej kadrze. W dorosłej drużynie narodowej zagrał cztery razy w 2014 roku, jednak nie zdołał przebić się do niej na stałe. Jacek Góralski w Ekstraklasie? Jest blisko, chce go czołowy klub Pogoń w pucharach już nie gra, ale wzmocnienie się przyda Szczeciński klub nie kryje, że z osobą Ulvestada wiąże spore nadzieje. Pogoń zakończyła już udział w Lidze Konferencji, gdzie zaliczyła wpadkę w postaci przegranej 0:5 z Gent i niewielkim pocieszeniem jest fakt, że w rewanżu udało jej się odnieść z belgijskim rywalem honorowe zwycięstwo. Po odpadnięciu z europejskich pucharów szczecinianie mogą skupić się już tylko na PKO Ekstraklasie, w czym ma im pomóc Ulvestad. Transfer Norwega następuje wkrótce po tym, jak z Pogonią pożegnał się Mateusz Łęgowski. Odejście czołowego zawodnika sprawiło, że działacze Pogoni musieli szybko zareagować i zakontraktować nowego piłkarza. Wybór padł właśnie na 31-latka, którego w najbliższym czasie czeka debiut na boiskach PKO Ekstraklasy. PZPN musi się pospieszyć. Polska może stracić wielki talent na rzecz Hiszpanii