Ekstraklasa. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Michniewicz podczas meczu z Wisłą zbyt nerwowo reagował na decyzje sędziego Jarosława Przybyła, za co arbiter odesłał go w drugiej połowie na trybuny. - Przybył przyjechał do Szczecina i może wszystko. Dzisiaj sędzia rozbujał swoimi decyzjami trybuny, a nie piłkarze swoją grą. Nie zgadzam się na takie traktowanie trenerów przez sędziów - mówił po meczu wzburzony Michniewicz.- Nie mogę akceptować pewnych sytuacji. Pytałem się normalnie sędziego: "Dlaczego nie podyktował Pan faulu Guerriera na Murawskim". Ja się nie mogę godzić na to, żeby w takich sytuacjach trener lądował na trybunach - dodał szkoleniowiec. Dyskwalifikacja oznacza, że Michniewicz nie będzie mógł pełnić żadnych oficjalnych funkcji związanych z dwoma najbliższymi meczami Ekstraklasy.