Zbigniew Boniek gościem honorowym na otwarciu stadionu Pogoni Michał Białoński, Interia: W sobotę będzie pan gościem honorowym otwarcia stadionu Pogoni, która podejmuje Lechię. Jak pan ocenia szczeciński klub? Zbigniew Boniek: Uważam, że Szczecin może być jednym z najważniejszych ośrodków polskiej piłki. Mocne słowa. Dlaczego pan tak uważa? - Bo to duże województwo, spory potencjał 1,7 mln mieszkańców, a Pogoń nie ma w nim wielkiej konkurencji. W Zachodniopomorskiem wszyscy są skoncentrowani na kibicowaniu "Portowcom". Pogoń może zapełniać stadion i być dumą północno-zachodniej Polski. Do tego Pogoń rozwiązała rzecz, która jeszcze kilka lat temu wydawała się niemożliwą do realizacji, czyli wybudowała nowy stadion. Robi wrażenie, mieści ponad 21 tys. widzów. Oprócz stadionu jest też centrum szkolenia dzieci i młodzieży. - Zgadza się. Boniek: Prezes Mroczek nie strzela z karabinu, tylko myśli Całkiem dobrze w zarządzaniu klubem radzi sobie Jarosław Mroczek, który jest prezesem od lutego 2011 r. Potrafił sprowadzić na polski rynek Kostę Runjaicia, którego po ponad pięciu latach w Szczecinie przejęła Legia. Wytransferował za ponad 10 mln euro Kacpra Kozłowskiego. Za Adama Buksę i Zvonimira Kożulja zyskał po milionie euro. - Prezes Mroczek jest człowiekiem doświadczonym. Swoje w życiu już widział i zrobił, niemało osiągnął. Jest człowiekiem zrównoważonym, który od rana do wieczora nie strzela, jak to się mówi - z karabinu maszynowego, tylko myśli. Jest też jednym z najważniejszych właścicieli klubu, a to wcale nie jest łatwa rola, powiązanie wszystkich czynników, dopięcie budżetu. Tymczasem prezes Mroczek daje sobie z tym radę. Pewnie w przyszłości, gdyby otrzymał dodatkowe wsparcie, możliwości Pogoni byłyby dużo większe. Natomiast dla mnie nie jest niespodzianką fakt, że Jarosław Mroczek ma wszystko w klubie spokojne, poukładane, przeanalizowane i nie robi szybkich, głupich ruchów. Od kilku lat zachowuje stabilizację na ławce trenerskiej. Szczerze mówiąc, że szybkie i częste zmiany trenerów na ogół nigdy nie obciążają trenerów, a prawie zawsze właścicieli. Rozmawiał: Michał Białoński, Interia Otwierają nowy stadion w Ekstraklasie! Jeszcze kilka lat temu leżały tu pociski i granaty!