Przygotowania rozpoczęli od badań wydolnościowych. Rzecznik klubu Marcin Zarębski poinformował, że "Górali" czeka m.in. udział w turnieju halowym, obóz w Turcji i sześć meczów kontrolnych. Badania, przeprowadzane na kameralnym stadionie miejskim "Na górce", potrwają do piątku. Uczestniczy w nich Damian Chmiel i Lukas Janic, którzy jesienią borykali się z kontuzjami. Wkrótce do zespołu dołączą też Anton Sloboda i Bartosz Jaroch. W ciemnych barwach maluje się natomiast przyszłość Bartłomieja Koniecznego. Nadal daje się mu we znaki uraz pleców. Zajęcia z piłką "Górale" rozpoczną w poniedziałek. Zarębski dodał, że w Bielsku-Białej prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu mogą się pojawić kandydaci do wzmocnienia kadry. Lokalne media spekulują, że do zespołu mógłby dołączyć 22-letni węgierski pomocnik Laszlo Kleinheisler z Videotonu. Rzecznik schładza jednak emocje. Przeszkodą jest zasobność finansowa klubu. W piątek część zawodników Podbeskidzia wyjedzie do Gdańska, gdzie zagrają w halowym turnieju Amber Cup, w którym udział biorą także Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław oraz pierwszoligowe Bytovia Bytów i Chojniczanka Chojnice. 21 stycznia "Górale" wyjadą na obóz do Turcji. Ich bazą będzie kompleks Goldcity nieopodal Alanyi. Rozegrają tam cztery mecze kontrolne, m.in. z drużynami z Serbii, Ukrainy i Bułgarii. Powrót przewidziano 2 lutego. Podbeskidzie planowało też krótkie zgrupowanie w Szczyrku, ale nie dojdzie do skutku. W Centralnym Ośrodku Sportu nie udało się znaleźć wolnych miejsc w dogodnym terminie. W kraju bielszczanie rozegrają dwa sparingi - 16 stycznia z Rozwojem Katowice oraz 6 lutego z Koroną Kielce. Podbeskidzie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy z 21 pkt. Strata do 14. drużyny - Śląska Wrocław - wynosi jednak tylko punkt, a do ósmej Jagiellonii Białystok - cztery. Pierwszy mecz po wznowieniu rozgrywek zaplanowano na 13 lutego z Lechią w Gdańsku.