- Drużyna trenera Franciszka Smudy to dobry przeciwnik, posiadający w swojej kadrze kilku ciekawych zawodników. Wiadomo, że również ma swoje problemy, natomiast do rywalizacji podejdziemy z szacunkiem. Po przegranym spotkaniu w Poznaniu musimy poprawić nastroje kibiców. Uważam, że jedenastka "Białej Gwiazdy" jest do pokonania przy odpowiednim zaangażowaniu - powiedział Szmatuła dla oficjalnej strony Piasta Gliwice. Bramkarz Piasta ocenił także swojego bezpośredniego rywala - golkipera Wisły. - Michał Buchalik, który w pierwszym meczu z Górnikiem Łęczna zaprezentował się z dobrej strony, jest naprawdę ciekawym chłopakiem. Stał się ważnym punktem w układance trenera Smudy, ale każdy bramkarz może puścić kilka goli i mam nadzieje, że poniedziałkowy mecz ułoży się po naszej myśli.Piast przed sezonem przedłużył umowę z trenerem - Angelem Perezem Garcią. Szmatuła jest zadowolony z treningów z hiszpańskim szkoleniowcem. - Przede wszystkim zostały wprowadzone zajęcia, w których dużo operujemy piłką. Podczas każdego ćwiczenia gramy w różne gry piłkarskie kształtujące i udoskonalające odpowiednie zachowanie i kontrole nad futbolówką. Forma zajęć jest zróżnicowana, by dać zawodnikom chwilę oddechu. Zespół jest zadowolony z wprowadzonych zmian, gdyż poznaje hiszpańską szkołę trenerską na własnej skórze. Mam nadzieje, że ogrom pracy zaprocentuje już podczas wyjazdowego spotkania w Krakowie. Poza zajęciami indywidualnymi uczestniczymy we wszystkich wspólnych przygotowaniach, gdzie sprawdzamy naszą wcześniej wykonaną pracę oraz zgrywamy się z zespołem.Gliwiczanie przegrali w 1. kolejce aż 0-4 z Lechem Poznań. Pomimo tego, nastroje w szatni są dobre.- Wspólnie z kolegami tworzymy dobrą atmosferę wewnątrz drużyny, starając się cały czas ją podtrzymywać. Wiadomo, że dobry klimat budują wyniki, lecz nie załamujemy rąk i wzajemnie się wspieramy, ponieważ jesteśmy profesjonalistami. Celem Piasta Gliwice jest zmazanie porażki i zaprezentowanie się z jak najlepszej strony przy Reymonta - zakończył Szmatuła.