Spotkanie pomiędzy Resovią a Piastem od samego początku stało na bardzo dobrym poziomie. Już w 7. minucie faulowany w polu karnym był Dominik Steczyk, a "jedenastkę" na gola zamienił Piotr Parzyszek. Zawodnik z Gliwic kompletnie zmylił Marcela Zapytowskiego.Gospodarze mogli odpowiedzieć już po chwili, jednak nie udało im się wpakować piłki do siatki po błędzie bramkarza Piasta. Frantiszek Plach minął się z piłką, a Szymon Feret nie dopełnił formalności. Z każdą kolejną minutą można było odnieść wrażenie, że piłkarze trochę zwalniają. Optyczną przewagę - bez zaskoczenia - posiadał Piast Gliwice, jednak nie przekładało się to na okazje podbramkowe. w 39. minucie do głosu doszli gracze Resovii. Maksymilian Hebel znalazł się w dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Pomocnik huknął z bocznej strefy pola karnego, a piłkę sparował Plach. Niewykorzystana okazja zemściła się błyskawicznie. Steczyk zdobył bramkę po trafieniu z rzutu karnego. Napastnik ponownie został sfaulowany w polu karnym, tym razem po starcie do piłki dogranej przez Gerarda Badię.