Filigranowy, mierzący 167 cm pomocnik to pierwsze wzmocnienie Piasta w przerwie letniej. W poprzednim sezonie 26-latek grał w Stali Mielec, ale nie przedłużył wygasającej umowy. Grzegorz Tomasiewicz: Wiem na co mnie stać, doświadczenia złapałem Paweł Czado: Pamiętam, że kiedy jako nastolatek przechodził pan z rodzinnego Jaworzna do Ruchu Chorzów a potem do Legii był pan określany mianem wielkiego talentu. W Legii się nie udało, ale od kilku lat ma Pan pewne miejsce na poziomie ekstraklasy. Jest pan zadowolony? Grzegorz Tomasiewicz: - Jestem. Teraz się już nie dowiemy co byłoby gdybym szybciej odszedł z Legii, czy wyjechał zagranicę. Teraz najbardziej cieszę się, że będę mógł pokazać się w Piaście, ucieszyłem się, że taki klub mną się zainteresował. Zrobiłem rekonesans wśród kolegów grających w Piaście, szybko dowiedziałem się co i jak. Znałem wcześniej Michała Chrapka, bo jest z Jaworzna, znałem też Michała Kaputa. Większość chłopaków znałem zresztą z boiska. Cieszę się na grę w Piaście, to taki moment w karierze, w którym chcę się jeszcze bardziej rozwinąć. A widać, że ten zespół to zapewnia. Sam się rozwija, w takiej drużynie mogę zrobić kolejny krok do przodu. Zrobię wszystko żeby Piast był jak najwyżej w tabeli. Oczywiście zawsze jest jakaś niepewność czy się będzie grało, ale będę pracował na treningu i wierzę, że dostanę szansę. Grzegorz Tomasiewicz: Mogę grać na każdej pozycji w środku pola Przychodzi pan do Piasta pewny siebie, własnych umiejętności? - Tak. Wiem na co mnie stać. Seniorską piłkę znam, rozegrałem cztery pełne sezony w Mielcu, w tym dwa w ekstraklasie, wcześniej dwa w Siedlcach. Myślę, że trochę tego doświadczenia złapałem. CZYTAJ TAKŻE: Lech Poznań znowu chce Damiana Kądziora Na jakiej pozycji w Piaście widziałby Pan się najbardziej? - Mogę zagrać na każdej pozycji w środku pola, to pokazał ostatni sezon. Nie mam z tym problemu, gdzie trener mnie wystawi tam będę grał. Miał pan już rozmowę z Waldemarem Fornalikiem, w której trener wyjaśnił czego oczekuje? - Na razie rozmawialiśmy luźno, myślę, że wkrótce przyjdzie czas na taką rozmowę. rozmawiał i notował: Paweł Czado Waldemar Fornalik o Grzegorzu Tomasiewiczu Piłkarz potwierdza wartość na pierwszych treningach. Oczywiście po dwóch zajęciach trudno w stu procentach wiedzieć co wniesie do zespołu, na ile to co pokazał w Stali, będzie w stanie pokazać w Piaście, bo każda drużyna zawsze trochę inaczej gra. W każdym razie wiążemy z nim duże nadzieje.