Poprzednie rozgrywki zespół z Gliwic zakończył na trzeciej pozycji. Obecny sezon zaczął źle, po ośmiu kolejkach zajmował ostatnie miejsce w tabeli, z dwoma zdobytymi punktami. Czwarta pozycja na finiszu sezonu da ekipie Fornalika prawo gry w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy. Mecze kończące sezon były w Gliwicach szczęśliwe dla gospodarzy w 2018 (wygrana z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 4-0 dająca utrzymanie) i rok później (1-0 z Lechem Poznań, pieczętujące zdobycie mistrzostwa). "Na pewno nasza drużyna się w międzyczasie zmieniła, ale są zawodnicy, którzy grali w tych spotkaniach. Nie chciałbym mówić o presji, to mecz, który powinniśmy wygrać i bardzo tego chcemy" - podkreślił Fornalik. Jego zdaniem piłkarze muszą się w niedzielę odciąć od tego, jakie znaczenie ma spotkanie. "Trzeba się skupić na tym, żeby zagrać bardzo dobre spotkanie i być skutecznym. Urlopy urlopami, ale jest konkretna praca do wykonania. Tak to musi wyglądać. Nasi piłkarze podchodzą bardzo profesjonalnie do swoich obowiązków" - zaznaczył. Pytany, czy żałuje słabego początku sezonu w wykonaniu zespołu stwierdził, że bardziej są powody do zadowolenia z obecnego miejsca. "Uczestniczyliśmy w trzech rundach europejskich pucharów (kwalifikacje Ligi Europy), co musiało mieć wpływ na pojawienie się problemów. Rozgrywaliśmy dobre spotkania, ale byliśmy nieskuteczni" - ocenił szkoleniowiec. Wisła przyjedzie do Gliwic bez trenera Petera Hyballi. Krakowski klub rozstał się z Niemcem w piątek. Drużynę poprowadzi Kazimierz Kmiecik. Na trybunach gliwickiego stadionu po raz pierwszy po długiej przerwie spowodowanej obostrzeniami sanitarnymi, pojawią się kibice. Kupili wszystkie 2400 biletów. "Najważniejsze, że udało się w pandemii rozegrać sezon. Wszyscy chyba już przywykli do tej otoczki, jednak kibice są bardzo ważnym elementem piłki nożnej. Nie wyobrażam sobie, żeby co roku grać bez ich udziału" - powiedział Fornalik. Podkreślił, że w trudnym czasie koronawirusa atmosfera w szatni Piasta pozostała bardzo dobra. "To nie tak, że ktoś sobie sam radzi z taką sytuacją. To symbioza, współpracy sztabu szkoleniowego z zawodnikami i świadomość, w jakich realiach funkcjonujemy. Od czasy, kiedy jestem w klubie (wrzesień 2017), atmosfera w tej szatni zawsze była bardzo dobra" - zakończył szkoleniowiec. Spotkanie Piast - Wisła Kraków odbędzie się w niedzielę w Gliwicach, początek o godz. 17.30. Autor: Piotr Girczys