27-letni obrońca z Nowego Sadu rozgrywa świetny sezon. Pokazał to w starciu z "Pasami", które Piast wygrał 3-1. Sedlar dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. - Nie wiem, czy był to mój najlepszy mecz. Dobrze czy bardzo dobrze grało mi się przeciwko Lechii na jej terenie. Jasne, teraz zdobyłem dwie bramki, ale w meczu z Cracovią było widać u nas lekkie zmęczenie. W przeciągu siedmiu dni rozegraliśmy przecież trzy spotkania. Ale z Cracovią, to wielkie zwycięstwo, trzy bardzo ważne punkty - podkreśla. Sedlar to specjalista od wykonywania rzutów karnych. Z sześciu strzelonych przez siebie bramek w tym sezonie, aż pięć jest z jedenastek. Pomylił się tylko raz, w niedawnym starciu z Koroną Kielce. - Fakt, pomyliłem się wtedy, ale kiedy teraz podchodziłem do piłki ustawionej na jedenastym metrze, to byłem spokojny. Mam pewność siebie, a poza tym trenuję ten element - tłumaczy. Z "Pasami" serbski obrońca popisał się nie tylko bezbłędnie wykonanym karnym, ale też efektownym trafieniem po rzucie rożnym. - Początkowo myślałem, żeby uderzać głową. Instynktownie przyjąłem piłkę na klatkę piersiową i uderzyłem pomiędzy nogami bramkarza. Było przy tym trochę szczęścia, ale najważniejsze że wpadło i mogliśmy się cieszyć z prowadzenie 2-1 - opowiada. Jak będzie w czterech pozostałych grach do końca rozgrywek? - Na swoim koncie mamy trzy zwycięstwa w grupie mistrzowskiej. Gdzie jest nasz limit? Zobaczymy jak będzie, teraz ważny dla nas jest każdy mecz - zaznacza. Przed Sedlarem i jego kolegami teraz mecz sezonu. W sobotę grają z Legią w Warszawie. - Każdy mecz w lidze jest ciężki, a ten będzie wyjątkowo. Mają niesamowity stadion, wielu kibiców, bardzo dobrą drużynę, ale my też gramy dobrze, mając solidny zespół. Tak, że jedziemy powalczyć - podkreśla Sedlar, w tym sezonie jeden z najlepszych obrońców na boiskach Ekstraklasy. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2018-2019-final-grupa-mistrzowska,cid,3,rid,3615,gid,1033,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy mistrzowskiej</a> Michał Zichlarz, Gliwice