"Jestem bardzo zadowolony, że mogłem się tutaj znaleźć. Bez wątpienia transfer do drużyny mistrza Polski traktuję jako wielką szansę. Jestem ofensywnym zawodnikiem. Mogę grać na obu skrzydłach, a także jako 'podwieszony' napastnik. Moją mocną stroną jest szybkość, co mam nadzieję będzie dane mi pokazać w Gliwicach" - powiedział Alves cytowany na oficjalnej stronie internetowej śląskiego klubu. Portugalczyk w barwach Olimpii występował od lutego, w 17 meczach strzelił dla tego zespołu sześć goli. Wcześniej bronił barw portugalskich zespołów Sporting Lizbona, Varzim SC i Belenenses. "Tiago miał dobre wejście w ten sezon 1. ligi. W sześciu meczach strzelił trzy bramki, czym potwierdził swoją formę z poprzednich rozgrywek. Ma duże umiejętności, dzięki którym może występować na każdej pozycji w formacji ofensywnej. Jego głównymi atutami są między innymi szybkość, technika oraz drybling. Jestem pewny, że w naszej drużynie jeszcze się rozwinie" - komplementował nowego gracza dyrektor sportowy Piasta Bogdan Wilk. Zespół mistrza Polski przeszedł po zdobyciu tytułu duże zmiany personalne. Gliwiczanie pozyskali wcześniej ośmiu zawodników. W poniedziałek dwuletnią umowę podpisał napastnik Patryk Tuszyński, wykupiony z Zagłębia Lubin. Jeden z nowych piłkarzy, hiszpański napastnik Dani Aquino doznał kontuzji pachwiny i przeszedł operację. Gliwiczanie sprzedali do angielskiego Brentford FC ekwadorskiego pomocnika Joela Valencię, a do włoskiego Lazio Rzym innego gracza linii środkowej Patryka Dziczka. Z zespołem pożegnali się też czeski napastnik Michal Papadopulos, serbski obrońca Aleksandar Sedlar i pomocnik Mateusz Mak. Po zakończeniu wypożyczeń wrócili do swoich klubów napastnik Paweł Tomczyk (Lech Poznań) i pomocnik Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa). Na kilka miesięcy "wypadł" ze składu podstawowy stoper Jakub Czerwiński, który doznał poważnej kontuzji kolana. Piast po zdobyciu pierwszego w historii tytułu odpadł z kwalifikacji Ligi Mistrzów z białoruskim BATE Borysów, pożegnał się też z Ligą Europy po dwumeczu z łotewskim FK Ryga. W sześciu kolejkach ekstraklasy drużyna trenera Waldemara Fornalika zgromadziła 11 punktów i zajmuje piąte miejsce. Na własnym stadionie w lidze gliwiczanie nie przegrali ponad rok. Autor: Piotr Girczys