Gliwiczanie w poprzedniej kolejce przegrali na wyjeździe z częstochowskim beniaminkiem 0-2. Portugalczyk wrócił na ligowe boisko po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. "Dla mnie te 20 minut było bardzo ważne, choć spotkanie przegraliśmy. Czuję się dobrze, wszystko ze zdrowiem jest już OK. Jestem gotowy do gry w kolejnych meczach, pracuję na treningach" - dodał Alves. Przyznał, że czeka na poprawę pogody. "Słońce jest... ważne. Ale cóż, trzeba grać przy każdej pogodzie. I tak obecna zima jest przyjemniejsza, niż poprzednia. Kiedy rok temu przyjechałem do Polski było minus siedem stopni" - wspominał z uśmiechem zawodnik. Kapitan mistrza Polski Gerard Badia zaznaczył, że nie chce pamiętać tego, co się stało w ostatnim meczu z Rakowem. "Był dla nas trudny. W pierwszej połowie rywale grali wysokim pressingiem, straciliśmy po błędzie gola. Po przerwie myślałem, że kontrolujemy grę, liczyłem, że strzelimy bramkę, a potem wygramy. Tymczasem Raków wykorzystał kontrę. Szkoda tej porażki" - dodał Hiszpan. Podkreślił, że dla gdynian, znajdujących się po niedzielnym remisie z ŁKS Łódź 1-1 w strefie spadkowej, środowy mecz będzie bardzo ważny. "Dla nas też, bo przecież chcemy być w czołowej ósemce ligi i potrzebujemy trzech punktów w tym spotkaniu. W tabeli jest bardzo ciasno" - zauważył pomocnik. Boisko w Gliwicach, po opadach deszczu, nie wyglądało w poniedziałek "zachęcająco". Stan murawy skrytykował po ostatnim "domowym" meczu Piasta trener Cracovii Michał Probierz, określając go "klepiskiem". "Na takiej murawie trudno o widowiskowy futbol, o szybką grę z pierwszej piłki. Będzie na pewno walka, chodzi nie o piękno, tylko o zwycięstwo. Mamy takie boisko i na takim trzeba grać" - podsumował Gerard Badia. Szkoleniowiec Piasta Waldemar Fornalik podkreślił, że martwi go słaba skuteczność jego zawodników. "To, że nie wykorzystujemy sytuacji bramkowych staje się już powtarzalne, chociaż ciągle nad tym pracujemy. W końcówce meczu z Rakowem mieliśmy dwie świetne okazje, a zamiast wyrównać, pozwoliliśmy na bardzo dużo rywalom" - powiedział Fornalik. Zauważył, że jego zespół potrafi też grać w defensywie zdecydowanie lepiej, szczególnie jeśli chodzi o pojedynki indywidualne. "Arka na pewno przyjedzie bardzo zdeterminowana, walcząca - wiemy dokładnie o co - i to nie jest dla nas zbyt dobra informacja. Nie wykluczam zmian w wyjściowej jedenastce. Po to mamy ponad 20 zawodników w kadrze, aby każdy dostawał szansę, jeżeli jest taka potrzeba" - podsumował trener. Autor: Piotr Girczys<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>