Piastowi poszło lepiej niż w pierwszym meczu kontrolnym kiedy przegrał z macedońską KF Shkendija Tetovo 1-4. Lepiej, choć nie udało się utrzymać zwycięstwa Kolejny rywal Piasta - tym razem z serbskiej ligi - to prawie stulatek (założony w 1923 roku). Nazwa Radnički po serbsku oznacza "Robotniczy". Piast Gliwice z szybkim prowadzeniem Piast wyszedł na ten mecz chyba dwoma składami. Od początku zagrał z przodu obchodzący dziś 26. urodziny Rauno Sappinen. Estończyk w poprzednim meczu przeciw Macedończykom nie zagrał z powodu drobnego urazu. Miał dobrą okazję, ale jej nie wykorzystał.Mecz zaczął się jednak dla Piasta idealnie. Już w 7. minucie Jakub Czerwiński po centrze z rzutu rożnego i główce Ariela Mosóra z bliska zdobył bramkę dającą prowadzenie. Drugiej bramki, strzelonej przez Piasta tuż przed przerwą, sędzia nie uznał. W ostatniej akcji Michał Chrapek ładnie uderzył z rzutu wolnego, ale bramkarz przerzucił piłkę nad poprzeczką. Mecz nie był łatwy, rywale grali ostro i bezpardonowo. Dobrze, że żaden z piłkarzy Piasta nie odniósł kontuzji. Mecz toczył się przy porywistym wietrze; czasem tak wiało, że piłka ustawiona w narożniku boiska przed wykonaniem rzutu rożnego uciekała i trzeba było ją poprawiać. Piast traci bramkę po rzucie wolnym W drugiej połowie Piast miał kolejne szanse, jednak to Serbowie zdobyli wyrównującego gola. W 72. minucie Lazar Arsić oddał strzał z rzutu wolnego z 20 metrów. Piłka wpadła do gliwickiej bramki tuż przy słupku. Gliwiczanom nie udało się już zmienić wyniku. Piast Gliwice - FK Radnički Niš 1-1 (1-0) Bramki: 1-0 Czerwiński (7.), 1-1 Arsić (72., z wolnego) Piast: Plach (46. Szymański) - Konczkowski (46. Mokwa), Mosór (46. Reiner), Czerwiński (46. Miguel Muñoz), Katranis (46. Holubek) - Kądzior (46. Ameyaw), Kostadinov (46. Huk), Hateley (46. Kaput), Chrapek (46.Vida), Pyrka (46. Winciersz, 79. Niedbała) - Sappinen (46. Toril)