Był to piąty zimowy mecz kontrolny zespołu trenera Waldemara Fornalika, a czwarty rozegrany na tureckim wybrzeżu. Gliwiczanie doznali w czwartek pierwszej porażki w trakcie tej zimy. Przed wylotem, a na zakończenie obozu w Rybniku pokonali pierwszoligowy GKS 1962 Jastrzębie 2-1, a już w Turcji wygrali z mistrzem Bułgarii Łudogorcem Razgrad 2-0, bezbramkowo zremisowali z zespołem ukraińskiej ekstraklasy Zorią Ługańsk 0-0 i pokonali trzeci zespół białoruskiej elity Szachtiora Soligorsk 2-0. Mistrzowie Polski w piątek przez Berlin wrócą do kraju. W Gliwicach powinni się zameldować wieczorem. Rok wcześniej gliwiczanie podczas zimowego pobytu w Turcji zmagali się z trudnymi warunkami atmosferycznymi - huraganowymi wiatrami i obfitymi opadami deszczu. Zdarzał się też grad. Tym razem pogoda była spokojna, słoneczna, wiosenna, co podkreślał trener Fornalik. Przyznał też, że sparingowi rywale byli mocniejsi, niż ubiegłoroczni, a bardzo ważny dla jego drużyny był powrót na boisko obrońcy Jakuba Czerwińskiego. Grający w Piaście od dwóch lat stoper prezentował w sparingach nie tylko dobrą dyspozycję, ale też potwierdził swoją istotną rolę jako gracz "ustawiający" zespół w trakcie gry. Było to widać i słychać podczas gier kontrolnych. - Lubię uczestniczyć w grze, żyć nią, krzyknąć podczas spotkania. Gram twardo, jednak nie brutalnie - powiedział zawodnik, który jesienią przeszedł w barcelońskim szpitalu operację kolana i wrócił w styczniu na boisko po pięciomiesięcznej przerwie. Gliwiczanie - wzorem poprzedniej zimy - wybrali na swoją bazę stylizowany na Titatnica hotel w tureckiej Antalyi. Przed wylotem prelekcję na temat unikania kulinarnych pokus w Turcji zorganizował piłkarzom klubowy dietetyk. - Słodyczy było rzeczywiście mnóstwo, ale myślę, że jedno małe ciasteczko do kawy, przy takim wydatku energetycznym podczas treningów, zawodnikom nie zaszkodziło - powiedział PAP trener przygotowania motorycznego mistrzów Polski Tomasz Stranc. Po 20 kolejkach ekstraklasy gliwiczanie zajmują szóste miejsce w tabeli. Autor: Piotr Girczys Piast Gliwice - NK Celje 1-2 (1-1) Bramki: 1-0 Gerard Badía (18., karny), 1-1 Mitja Lotrič (41.), 1-2 Žan Flis (74.). Piast: Jakub Szmatuła (61. Patryk Królczyk) - Tomasz Mokwa, Piotr Malarczyk, Uroš Korun (61. Tomáš Huk), Jakub Holúbek - Martin Konczkowski (80. Piotr Parzyszek), Tomasz Jodłowiec, Patryk Sokołowski, Gerard Badía - Patryk Tuszyński (66. Tiago Alves), Karol Stanek (72. Jorge Félix). Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy