Po niespodziewanej ligowej porażce u siebie z Wartą Poznań 22 lutego, która przerwała imponującą serię gier w lidze i w Pucharze Polski bez porażki, trzecia drużyna poprzedniego sezonu szybko się pozbierała. Wygrała w Ekstraklasie na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1-0, a w środę odprawiła z ćwierćfinału pucharowych rozgrywek Legię Warszawa wygrywając na jej terenie 2-1. Teraz w Gliwicach liczą na podtrzymanie tej zwycięskiej passy. Sytuacja kadrowa. W ostatnich tygodniach czy miesiącach, sztabowi szkoleniowemu Piasta sen z powiek spędzały problemy z koronawirusem czy kontuzje czołowych graczy, z najlepszym strzelcem drużyny Jakubem Świerczokiem na czele. Teraz te problemy są już przeszłością. W dzisiejszym meczu ze Stalą, początek meczu przy Okrzei o godz. 12.30, trener Fornalik będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy. Co mówią o meczu? Po ostatniej ważnej i prestiżowej wygranej w Warszawie morale drużyny poszło mocno do góry. Piast może być znowu, jak w dwóch ostatnich sezonach, w gronie zwycięzców na finiszu rozgrywek. Górnośląski zespół na pewno też jeszcze ma coś do udowodnienia w ligowych rozgrywkach. Choć pozycja jest na razie odległa, to tabele jest mocno spłaszczona i kolejne wygrane mogą wywindować gliwiczan mocno w górę. Trener Fornalik jest pewien, że jego drużyna podejdzie z odpowiednią mobilizacją do dzisiejszej gry. - Jesteśmy drużyną, która już niejedno przeżyła - wzloty i upadki, wspaniałe, ale i trudne chwile. Myślę, że zawodnicy wyciągali i wyciągnęli z tego wnioski. Co do naszego podejścia, to tak jak powiedziałem przed meczem pucharowym z Legią, gdzie nie byliśmy faworytem, a jechaliśmy pewni swoich umiejętności. Nie byliśmy pewni zwycięstwa, ale tego, jaką jesteśmy drużyną, co potrafimy i to przyniosło określony efekt. W tym przypadku podejście musi być takie same. Znamy poziom umiejętności i klasę rywala, ale jesteśmy świadomi swoich atutów - mówi cytowany przez oficjalną stronę Piasta Waldemar Fornalik. W meczu ze Stalą gliwiczanie będą mieli okazję do rewanżu za przykrą porażkę pod koniec września w lidze 2-3. Oba zespoły zmierzyły się też potem w Pucharze Polski i zespół z Gliwic okazał się lepszy w karnych (4-3). Tamto spotkanie zakończyło się remisem 1-1, a bramkę zdobył będący ostatnio w znakomitej formie Tiago Alves. Nasz typ: 1. Michał Zichlarz