Po pierwszych dziesięciu minutach Piast miał już na koncie dwie zmarnowane sytuacje. Najpierw Ruben Jurado przeniósł piłkę nad poprzeczką po dokładnym dośrodkowaniu Konstantina Wasiljewa. Później Gerard Badia fatalnie spudłował z woleja po kolejnej centrze Estończyka. Pogoń odpowiedziała celnym, ale lekkim uderzeniem Łukasza Zwolińskiego zza pola karnego. W 22. minucie stuprocentową okazję zaprzepaścił Jurado. Po podaniu Wilczka hiszpański napastnik trafił w bramkarza Pogoni z sześciu metrów. Siedem minut później Maksymilian Rogalski huknął z powietrza zza pola karnego. Uderzenie zdołał odbić Jakub Szmatuła. W kolejnej akcji mocny strzał z ostrego kąta oddał Adam Frączczak, ale bramkarz Piasta po raz kolejny nie dał się pokonać. Tuż przed końcem pierwszej połowy szybką kontrę wyprowadził Piast, ale Wilczek uderzył bardzo wysoko nad poprzeczką z 20 metrów. Zaraz po przerwie Hebert uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Badii. Stoper Piasta minimalnie się pomylił. W 55. minucie do piłki w polu karnym Piasta doszedł Zwoliński. Uderzył mocno z pięciu metrów miedzy nogami Szmatuły. Piłki z linii bramkowej zdołał jednak wybić Piotr Brożek! W 62. minucie bramkę zdobył Kamil Wilczek, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym Pogoni. Badia chciał uderzyć, ale nie trafił czysto w piłkę. Rudol chciał ja wybić, ale główkował nad siebie. Najprzytomniej zachował się Wilczek, który strzałem głową przelobował Radosława Janukiewicza. Piast usatysfakcjonowany prowadzeniem cofnął się na swoją połowę i skupił na defensywie. Pogoń do końca meczu atakowała, ale nie stworzyła już żadnej groźnej sytuacji i gliwiczanie wygrali 1-0. Po meczu powiedzieli:Jan Kocian (trener Pogoni): "Doznaliśmy niepotrzebnej porażki. Daliśmy sobie strzelić gola, przegraliśmy przez własny błąd. Popełniliśmy go w sytuacji kiedy mieliśmy piłkę pod kontrolą. Myślę, że to był remisowy mecz. Nie byliśmy gorsi od Piasta. Zadecydowała jedna bramka, szkoda tej porażki". Angel Perez Garcia (trener Piasta): "To był trudny mecz, tak jak tego oczekiwaliśmy. Pogoń nie przypadkowo jest w czołowej ósemce tabeli i przyjechała tu na pewno po zwycięstwo. Wydaje mi się, że to był ładny dla oka pojedynek, bo obie drużyny chciały go wygrać i walczyły bardzo ofensywnie. Po raz kolejny moim zawodnikom należy się najwyższa nota za grę zespołową. Oceniając sytuacje podbramkowe myślę, że to my bardziej zasłużyliśmy na zwycięstwo". Piast Gliwice - Pogoń Szczecin 1-0 (0-0) Bramka: Wilczek (62.)Żółte kartki: Pogoń Szczecin: Dominik Kun, Łukasz Zwoliński, Hubert Matynia, Hernani. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 3˙503. Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Hebert, Kornel Osyra, Piotr Brożek - Bartosz Szeliga (82. Tomasz Podgórski), Łukasz Hanzel, Ruben Jurado (77. Radosław Murawski), Konstantin Wasiljew, Gerard Badia (84. Sasa Żivec) - Kamil Wilczek. Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Hernani (11. Maciej Dąbrowski), Hubert Matynia - Dominik Kun (73. Kamil Wojtkowski), Maksymilian Rogalski (77. Michał Walski), Takuya Murayama, Rafał Murawski, Adam Frączczak - Łukasz Zwoliński. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Zobacz tabelę, wyniki i strzelców Ekstraklasy!</a>