Oba zespoły ostatnio przegrały - "Jaga" u siebie z Zagłębiem Lubin 0:4, Piast w Warszawie z Legią 0-2. "Zespół z Białegostoku przegrał zaskakująco wysoko. Widocznie Zagłębie znalazło jakieś jego słabe punkty. Dobrze byłoby zrobić to samo. To ostatnia kolejka przed zimową przerwą i każdy chce wygrać, bo fajnie jest zakończyć rok zwycięstwem, zwłaszcza, że różnice w tabeli są niewielkie" - dodał Czech, który wraca do składy po pauzie za żółte kartki. Przed tym spotkaniem Jagiellonia zajmuje trzecie miejsce w tabeli, mając dwa punkty przewagi nad piątym Piastem. "To motywuje samo w sobie, bo możemy rywala wyprzedzić. Musimy być gotowi mentalnie i nie myśleć o urlopach" - podkreślił napastnik. W Warszawie nie mógł też zagrać pochodzący z Ekwadoru pomocnik Joel Valencia. "Byłem na trybunach stadionu, szkoda, że nie strzeliliśmy gola, bo mogło się skończyć remisem. W piątek czeka nas trudne zadanie. To mecz ważny, bo zwycięstwo da nam awans w tabeli przed przerwą w rozgrywkach i jednocześnie pozwoli utrzymać różnicę nad zespołami niżej sklasyfikowanymi" - ocenił zawodnik. Pomocnik święta spędzi w Hiszpanii, a Nowy Rok przywita w ojczystym Ekwadorze. "Będzie typowo, chociaż... ciepło, nawet bardzo. Powrót do Polski po tym krótkim urlopie nie będzie łatwy z powodu zmiany klimatu i... jedzenia. Lubię polską kuchnię, ale tęsknię za potrawami mojego kraju" - dodał piłkarz, który nie ukrywa, że bardzo nie lubi zimy. Zdaniem szkoleniowca Piasta Waldemara Fornalika wysoka porażka Jagiellonii nie jest dla jego zespołu dobrą informacją. "Bo często w takich momentach pojawia się chęć szybkiej rehabilitacji i udowodnienia, że przegrana była wypadkiem przy pracy. Wiadomo, że w tej kolejce wszyscy chcą wygrać. Zwycięstwo przed przerwą jeszcze bardziej podbudowuje, jeszcze bardziej poprawia atmosferę i pozwala w dobrych nastrojach udać się na urlop. Widzimy, że każdy mecz weryfikuje tabelę, zwycięstwa są bezcenne" - ocenił. Nie zagra w piątek kontuzjowany "etatowy" pomocnik Piasta Tomasz Jodłowiec, którego wypożyczenie z Legii kończy się w grudniu. "Ja go chcę w zespole, natomiast sprawa jest dynamiczna, rozwojowa. To kwestia na linii Piast - Legia" - dodał trener. Po piątkowym spotkaniu gliwiczanie rozpoczną urlopy, które potrwają do 9 stycznia. W klubie trwają prace nad zmianami personalnymi zespołu. "Każda drużyna, aby się rozwijać, potrzebuje zastrzyku świeżej krwi. My też coś takiego planujemy, nie można się zadowalać tym, co jest. Zespół ciągle się buduje" - stwierdził Fornalik. Początek piątkowego meczu w Gliwicach o godz. 18.00. Autor: Piotr Girczys